Prezes Glapiński i przynajmniej część Rady Polityki Pieniężnej na nieco ponad miesiąc przed wyborami postanowili ulżyć kredytobiorcom. Spadły stopy procentowe, spadną i raty. Nie można się oczywiście spodziewać powrotu do czasów sprzed podwyżek, ale da się oszczędzić 150-350 zł miesięcznie. Sprawdź, ile więcej zostanie ci w portfelu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe aż o 0,75 punktu procentowego. Przebiła tym samym najśmielsze oczekiwania analityków. Efekty obniżki mogą znowu podkręcić spiralę inflacji. Ale na razie wpłyną na raty płaconych przez Polaków kredytów.
Jak duża będzie skala naszych oszczędności?
Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera przygotował tabele z wyliczonymi na nowo ratami kredytów. Zastrzega, że nie spadną one od razu. Obniżki stóp z dużym opóźnieniem będą przekładały się na wysokość rat kredytowych. Oprocentowanie kredytów opartych o WIBOR 3M jest aktualizowane raz na 3 miesiące, a tych o WIBOR 6M raz na 6 miesięcy.
– Z kolei rata spadnie dopiero miesiąc po aktualizacji. Obniżka dokonana w lipcu w części kredytów spowoduje spadek raty dopiero od lutego 2024 r., a ewentualne kolejne tegoroczne obniżki zaczną oddziaływać na raty jeszcze później – tłumaczy Sadowski.
Sadowski w swoich wyliczeniach opiera się na hipotecznym kredycie opartym na WIBOR 3M i udzielonym we wrześniu 2021 roku na 30 lat.
Pierwsza symulacja dotyczy kredytu o wartości 300 tysięcy złotych. W tym przypadku rata takiego kredytu po decyzji RPP spadnie z 2371 zł do 2218 złotych. Widać też, że wrześniowa rata jest niższa od dotychczasowych; to efekt lekkiego spadku wskaźnika WIBOR, wedle którego oblicza się wysokość rat. Osoba z takim kredytem będzie płacić o 153 zł miesięcznie mniej.
Druga symulacja dotyczy kredytu o wartości 500 tysięcy złotych. Rata kredytu po decyzji RPP spadnie z 3951 zł do 3697 złotych. Oszczędność wyniesie 254 zł miesięcznie.
Więcej zaoszczędzą osoby z kredytami o wyższej wartości. Jarosław Sadowski wyliczył, że kredytobiorca, który pożyczył od banku 700 tysięcy złotych, dziś płaci 5532 zł raty. Po obniżce stóp będzie to 5176 zł, czyli o 356 zł mniej. Nie da się jednak nie zauważyć, że rata takiej osoby wzrosła z początkowych 2744 zł do 5532 zł, czyli aż o 2788 zł.
Ogólnie rzecz ujmując, nasz teoretyczny kredytobiorca płaci dziś ponad dwa razy więcej, niż w momencie podpisania umowy kredytowej, niezależnie od sumy.
Komentarze po decyzji RPP. "To zwiększy inflację"
Głos w sprawie ruchu RPP zabrali już ekonomiści. "RPP przecenia złotego. O to im chodziło??? Przecież to zwiększy inflację" – podkreślił na Twitterze analityk Xelion Piotr Kuczyński. W kolejnym wpisie ocenił, że "teraz RPP będzie się trudno obronić przed posądzeniem o działania przedwyborcze".
Zaskoczenia nie kryją też ekonomiści mBanku.
Natomiast eksperci banku Pekao czekają na to, jak w trakcie jutrzejszej konferencji prasowej Glapiński będzie rysował perspektywy na kolejne miesiące.
Z kolei główny ekonomista XTB Przemysław Kwiecień, podkreśla, że gdyby RPP zdecydowała się obniżkę o 25 proc., to "przeszłaby ona bez echa", a przy takim zaskoczeniu rynek musiał zareagować. Do wpisu dołączył kurs EUR/PLN.
"Skala cięcia nie przystaje do warunków. Teoretycznie Polska dołącza do grona krajów rozwijających się, które rozpoczynają luzowanie, ale istotnie się od nich różni: inflacja bazowa spada wolniej niż w regionie" – czytamy w komentarzu ekonomistów z ING Banku Śląskiego.
Nie da się też nie zauważyć, że zaskakująca obniżka stóp procentowych zatapia złotego. W ciągu kilku godzin euro podrożało prawie o 10 gr, a kilkugroszowy wzrost notuje też dolar. Skutki decyzji RPP widać też na giełdzie – tak niskich notowań największe spółki nie miały od ponad trzech miesięcy.