Wszyscy przyzwyczailiśmy się do opłat obowiązujących w kurortach turystycznych. Te jednak zawsze były pobierane przez organy sprawujące nadzór nad konkretnymi obiektami i areałami. W Zakopanem jednak górale zatarasowali przejście dla turystów na Gubałówkę. Sprawa znalazła finał w sądzie.
Reklama.
Reklama.
Właśnie wtedy nastąpiła eskalacja konfliktu pomiędzy Polskimi Kolejami Linowymi, a rodziną, która zagrodziła zachodnie przejście na Gubałówkę, ustawiając bariery z drewna i stali, które skutecznie uniemożliwiały turystom pieszą wędrówkę na szczyt Gubałówki.
Nie wszystkim, ponieważ ci, którzy uiścili wymaganą – zdaniem PKL – nielegalną opłatę w wysokości 5 złotych za osobę, mogli spokojnie kontynuować swoją wycieczkę.
O tym, że góralka znów pobiera opłaty od turystów, pisaliśmy całkiem niedawno w INNPoland. Bezpłatny szlak biegnący wzdłuż kolejki linowej zagrodziła góralka i zażądała 5 złotych za przejście. To ta sama kobieta, która zrobiła identyczną akcję 5 lat temu. Twierdzi, że "to pole z dziada pradziada należy jej rodziny".
Większość turystów była całkowicie zdezorientowana sprzecznymi komunikatami – z jednej strony banery kierujące do punktu poboru opłat, a z drugiej informacje ze strony PKL, że szlak zawsze jest dla wszystkich bezpłatny. To jak jest naprawdę?
Co z Gubałówką – mamy płacić, czy nie?
Rodzina, która ciągle jest właścicielem działki leżącej na trasie szlaku na Gubałówkę, już w 2021 roku chciała pobierać opłaty od turystów za przejście przez swój teren. Wtedy reakcja PKL była natychmiastowa, ponieważ wspólnie z Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym wytyczyła nowy szlak w tej sposób, że przebiegał on wyłącznie po terenach należących do Polskich Kolei Linowych.
Czytaj także:
Turyści nie nacieszyli się długo darmową drogą prowadzącą do znanego punktu widokowego w Zakopanem, bowiem górale postanowili zagrodzić i tę drogę, tym razem konstruując bariery i znaki prowadzące do "punktu poboru opłat." W związku z tym, na wniosek PKL, sprawą zajął się sąd, który właśnie wydał wiążącą decyzję
Budka i bariery na Gubałówce do usunięcia
Sąd Rejonowy stanął po stronie PKL i PTTK orzekając, że działania górali, którzy zagrodzili szlak na Gubałówkę, są nielegalne. Dodatkowo nakazał usunięcie elementów, barierek i budowli, które zostały przez właścicieli działki postawione wzdłuż szlaku po lewej stronie torów kolejki na Gubałówkę.
W sentencji postanowienia sąd zezwolił Polski Kolejom Linowym usunąć wspomniane zabudowania, bez zgody ich właściciela. Nasze informacje znajdują swoje potwierdzenie w oświadczeniu spółki.
Ta decyzja sądu formalnie zakazuje pobierania jakichkolwiek opłat za korzystanie ze szlaku na Gubałówkę w Zakopanem.
Sąd Rejonowy w Zakopanem w swoim postanowieniu zakazał osobie naruszającej prawo PKL i Skarbu Państwa zawężania lub blokowania i ograniczania dostępności szlaku turystycznego prowadzącego od dolnej do górnej stacji kolei linowo-terenowej po zboczu Gubałówki