Na otwarciu Digital Festival odbył się panel z trojgiem byłych Ministrów Cyfryzacji, którzy oceniali kompetencje cyfrowe partii politycznych. Oceniali wyborcze obietnice na temat rozwoju cyfrowego Polski i podejścia rządu do rozwiązywania cywilizacyjnych wyzwań z tym związanych. Jedna partia została szczególnie wyróżniona.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na wydarzeniu zorganizowanym przez Digital Festival spotkali się byli ministrowie cyfryzacji: Anna Streżyńska, dr Michał Boni oraz Włodzimierz Marciński. Podczas panelu zatytułowanego "Czas na cyfrową gospodarkę!" prześwietlili programy komitetów wyborczych w wyborach parlamentarnych 2023 oraz wyzwania stojące przed Polską, przekazując także rady dla przyszłych rządzących.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Jak ministrowie oceniają partie?
Jak się okazuje, poza jednym wyjątkiem programy są stosunkowo nieduże. Byli ministrowie dokonali oceny za pośrednictwem kompasu wyborczego, przygotowanego w ramach Digital Festivalu.
Anna Streżyńska zaczęła od omówienia Trzeciej Drogi. Przekazała, że konkretne informacje wydobyła dopiero od rzecznika prasowego tej partii, a ich program oceniła jako "skromny". Detalami się nie podzieliła.
Podobnie w ocenie byłych ministrów wypadła Koalicja Obywatelska. Wzięto pod lupę jej "program na 100" dni - paneliści wyrazili wątpliwości na temat realności wykonania takiego zadania. Zdaniem Streżyńskiej, to wręcz "wariactwo".
Z kolei Dr Boni zauważył, że propozycje KO w rodzaju rejestracji do kolejki u lekarza zdalnymi metodami to nic niezwykłego, a zmiana nie powinna kończyć się jedynie na tym. Wskazał na potrzebę ucyfrowienia całego systemu ochrony zdrowia, na podobieństwo Wspólnej Europejskiej Przestrzeni Danych Pacjentów.
Prawo i Sprawiedliwości i Konfederacja kontynuują swoje wcześniejsze taktyki i programy narodowe, które zostały określone przez byłych ministrów jako "wyspowe pomysły". Najgorzej w zestawieniu wypadła ta druga, praktycznie nie oferując nic na temat inwestycji w kompetencje cyfrowe obywateli. Nawet wręcz przeciwnie - na konferencji w KarpaczuKrzysztof Bosak wypowiadał się więcej o zagrożeniach ze strony technologicznych korporacji.
Najlepiej w ocenie ministrów wypadła Lewica. Jej program stawia na wszechstronne podejście do cyfryzacji, z uwzględnieniem wpływu na codzienne życie. Program ma brać pod uwagę perspektywę człowieka, obywatela oraz przedsiębiorcy. Anna Streżyńska oceniła dokument Lewicy jako kompletny, spójny oraz rzetelny.
Wśród projektów Lewicy jest m.in. utworzenie Agencji Cyberbezpieczeństwa, wprowadzenie do struktur rządowych pełnomocników ds. cyfrowych, spójna strategia cyfrowa, podniesienie kompetencji pracowników, formalizacja e-sportu, cyfryzacja polityki energetycznej z założeniem aktualizacji celów do 2040 roku i wiele innych, skupionych na rozwoju edukacji cyfrowej, bezpieczeństwie i uporządkowaniu zarządzania krajem.
Wybory nie są o tym, co ważne dla Polski
W dalszej części panelu byli szefowie resortu wypunktowali wady obecnego kierunku modernizacji Polski. Jeden z podstawowych problemów ubrali w pytanie: komu obecnie służy cyfryzacja?
Ich zdaniem, nie obywatelom. Wypowiadali się, że obecny rozwój omija obywateli, małych i średnich przedsiębiorców, a przysługuje się dużym firmom i podmiotom państwowym. Skupienie cyfryzacji w rękach rządu według ministrów nie przysługuje się budowaniu zaufania do procesu, bo w oczach obywateli nadal kojarzą się z narzędziami inwigilacji. To piętno trzeba zdjąć, zaznaczył dr Boni. Potrzebna jest transparentność.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak można się tym zająć? Włodzimierz Marciński wskazał na konieczność edukacji i podnoszenie kompetencji cyfrowych. Jego daniem brakuje wspólnej przestrzeni do dyskusji o cyfryzacji, zamkniętej obecnie w specjalistycznych czasopismach i na konferencjach. Jego zdaniem od 1997 roku niewiele się poprawiło, pojawiają się tylko nowinki technologiczne, jak AI.
Rady dla przyszłego rządu
Anna Streżyńska udzieliła sugestii dla przyszłego Ministra Cyfryzacji, aby obywatele mogli wziąć udział w rozwoju kraju i mieli dostęp do danych, a te nie spoczywały wyłącznie w rękach służb kontrolnych. Obecne struktury oceniła jako niesprawne i upolitycznione.
Wspominała swoją kadencję z 2017 roku, gdzie postulowała o likwidacji samego resortu cyfryzacji i zastąpienia go międzyresortową agencją. Dr Michał Boni podkreślał, że zmiana struktury rządzenia i cyfryzacji jest kluczowa. Jego zdaniem brakuje fachowców do wsparcia obywateli i rozwoju gospodarczego.
W obietnicach wyborczych rozczarował go brak konkretnych planów w większości komitetów i wskazania źródeł finansowania proponowanych projektów.
Kompas wyborczy
Część dyskusji byli ministrowie oparli o wyniki z kompasu wyborczego Digital Poland. Znajdziecie go na tej stronie.
Pytania dobrano poprzez współpracę z profesjonalistami, działaczami społecznymi oraz miłośnikami technologii, zainteresowanymi przyszłością Polski i obecnym stanem rozwoju kompetencji cyfrowych w kraju.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
"Pytania odpowiadają na kluczowe zagadnienia istotne dla nowoczesnej Polski, dostarczając wyborcom kompleksowych informacji na temat aktualnych trendów i wyzwań w dziedzinie technologii" – czytamy na stronie.
Więcej o Digital Festivalu i trwających wydarzeniach pisaliśmy na INNPoland w oddzielnym artykule.