Co by było, gdyby twórcy gier mówili szczerze o swoich produkcjach? Na to pytanie odpowiada prześmiewczy film, w którym reżyser gry Starfield mówi szczerze o jej problemach. Całość parodiuje oficjalną prezentację, a została wykreowana dzięki technologii deep fake.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Za nagranie odpowiada kanał Unscripted, którego twórca wykorzystał generator mowy oparty o uczenie maszynowe, dzięki któremu skopiował głos Todda Howarda z firmy Bethesda.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Parodia Starfielda
Realizm parodii osiągnięto dzięki technologii generowania mowy oraz sprytnemu montażowi, który miesza fragmenty prawdziwych dialogów ze scenami przysłaniającymi treści wygenerowane przez AI. Ta potrafi już bardzo dobrze kopiować ludzkie głosy, a Todd Howard wyszedł mu bardzo realistycznie, przez co na tej satyrycznej konferencji w sposób zupełnie poważny i pełen zachwytu wymienia wszystkie dolegliwości gry.
Starfield miał premierę 6 września 2023 roku i jest grą RPG w otwartym świecie, z widokiem z pierwszej osoby, jak produkcje z serii w Fallout czy TheElder Scrolls. Te marki do tej pory były reprezentantami gatunku w firmie Bethesda. Starfield jest ich nowym IP, przenoszącym ten rodzaj zabawy w środowisko kosmosu, ale swoje cyfrowe DNA ma mocno podebrane z poprzedników.
W tym znaczące ilości większych i mniejszych błędów jak bohaterowie niezależni wpadający na przedmioty czy psująca się fizyka.
Bethesda = błędy
Tego rodzaju usterki są wśród fanów znakiem rozpoznawczym dzieł Bethsedy. Dla niektórych to wręcz element dobrej zabawy. Do takich osób zalicza się zapewne twórca parodii. Po zaprezentowanym materiale widać, że poświęcił wiele czasu grze.
Pojawia się też przytyk do marketingowej strony gry. Starfield był zapowiadany jako produkcja, która umożliwi nam zwiedzanie unikatowych planet generowanych proceduralnie. Te okazały się w większości puste i różniące się nieistotnymi szczegółami.
– Nie mogę się doczekać, aż wszyscy ulepszą swoje komputery i zaczną zwiedzać tysiące pustych planet, gdzie dopadnie ich prawdziwe uczucie samotności – mówi AI głosem Todda Howarda.
Przez cały film przewija się kolaż budzących uśmiech błędów, jak ryba pływająca w korytarzu, postacie wypadające ze statku kosmicznego, ciała chwytane w wentylację, uczestnicy imprezy ignorujący pożar i wiele, wiele innych.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Głosy odtwarzane przez AI
Technologia, dzięki której możemy stworzyć głos na podstawie istniejącego, jest łatwo dostępna. Niedawno świat obiegła wieść, że w polskim dubbingu dodatku do Cyberpunk 2077 Widmo Wolności kwestie zmarłego aktora Miłogosta Reczka nagrano z pomocą właśnie deep fake.
Na INNPoland opisywaliśmy eksperyment, pozwalający użytkownikom tworzyć własne odcinki Ricka i Mortiego. Oprócz tworzenia głosów autor projektu do pracy zaprzągł także ChatGPT generujący scenariusze na podstawie sugestii od widzów.
Ostatnia transmisja na żywo z tworzeniem własnych odcinków miała miejsce 20 września 2023 roku i trwała powyżej 2 godzinnim zawiesiła się. Poprzednie streamy trwały nawet ponad 11 godzin.