INNPoland_avatar

Braki kadrowe w PKP, a pociągi… pojadą szybciej. Zapowiedziano zmianę rozkładów jazdy

Sebastian Luc-Lepianka

25 października 2023, 19:58 · 2 minuty czytania
“Zrobimy, co możemy” zapowiedział Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP. Spółka ogłosiła nagłą zmianę w rozkładach jazdy na przyszły rok, dzięki nowemu rządowemu rozporządzeniu. Ma ono odpowiadać na braki kadrowe i przyśpieszyć kilka połączeń.


Braki kadrowe w PKP, a pociągi… pojadą szybciej. Zapowiedziano zmianę rozkładów jazdy

Sebastian Luc-Lepianka
25 października 2023, 19:58 • 1 minuta czytania
“Zrobimy, co możemy” zapowiedział Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP. Spółka ogłosiła nagłą zmianę w rozkładach jazdy na przyszły rok, dzięki nowemu rządowemu rozporządzeniu. Ma ono odpowiadać na braki kadrowe i przyśpieszyć kilka połączeń.
Zmiana w przepisach przyśpieszy część pociągów PKP. Fot. Andrzej Zbaraniecki
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Taki ma być efekt podpisania przez ministra infrastruktury nowego rozporządzenia. Zmienia ono starszy zapis w sprawie ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji. Co to oznacza dla PKP i jak ma przyśpieszyć podróżowanie?


Mniejszy personel, większa prędkość

Jak przekazuje resort Andrzeja Adamczyka, nowe prawo ma pozwolić na poprawę punktualności pociągów. Rozporządzenie pozwala, aby okrojony personel mógł kierować pociągami ze zwiększoną prędkością.

Nowe przepisy mają wejść w życie w ciągu dwóch tygodni. Dzięki nim możliwe będzie, by jeden maszynista w kabinie mógł prowadzić pociąg z prędkością 160 km/h. Dotychczasowy limit wynosił 130 km/h. Nie ma jednak dużo czasu, aby uwzględnić tę zmianę w rozkładach jazdy.

Czy to da się zrobić?

W związku z tą świetną informacją, dzisiaj zarząd PKPIntercityPDP zlecił korektę rozkładu jazdy na rok 23/24 i podniesienie prędkości ze 130 na 160 km/h na tych odcinkach (niewielu) gdzie były braki w podwójnej obsadzie maszynistów. Będziemy prowadzić w tym zakresie dialog z zarządcą infrastruktury. Celem jest jak najkrótszy czas przejazdu, lepsza oferta dla pasażerów i pełne wykorzystanie parametrów nowego taboru i zmodernizowanej infrastruktury.Tomasz Gontarzwiceprezes PKP, doradca premiera ds. infrastruktury oraz transportu

Wiadomość pojawiła się na X (dawny Twitter). Pod postem Stacja Piaseczno przypomina, że do wprowadzenia poprawki w Polskich Liniach Kolejowych pozostało niewiele czasu. Tomasz Gontarz zapowiada, że prace są wdrażane z myślą o korzyściach dla pasażerów.

Wiceprezes PKP zapewnia też, że braki kadrowe są niewielkie. Internauci zastanawiają się w odpowiedzi, ile rzeczywiście wniesie zapowiedziana zmiana.

Ile czasu zostało PKP?

Jak czytamy na stronie Urzędu Transportu Kolejowego "Roczny rozkład jazdy ulega zmianie raz do roku, z soboty na niedzielę w drugi weekend grudnia. Termin ten jest również powszechnie stosowany w całej Europie Środkowej  i Zachodniej. W trakcie roku wprowadzane są korekty rocznego rozkładu jazdy ogłaszane do publicznej wiadomości przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A."

Jednak szczegóły dotyczące zmieniającego się rozkładu muszą zostać ogłoszone minimum 21 dni przed ich wejściem w życie na stronie internetowej zarządcy infrastruktury. Na dworcach, personach i dojściach na perony z 10-dniowym wyprzedzeniem. To oznacza, że efektywnie zmiany muszą być podane do wiadomości publicznej już 18 listopada. W efekcie spółka ma maksymalnie prawie 26 dni na przygotowanie korekty rozkład jazdy.

Weekendowa zmiana

Tymczasem w październiku pasażerowie muszą przygotować się na utrudnienia związane ze zmianą czasu. Tym razem wkraczamy w czas zimowy. W związku z tym PKP Intercity wydały komunikat kluczowy dla wszystkich pasażerów, którzy wybiorą się podróż pociągami w najbliższy weekend.

Czytaj także: https://innpoland.pl/200242,pociagi-pkp-stana-na-godzine-problemy-dla-pasazerow-kilkunastu-skladow