Naukowcy zrealizowali oryginalny projekt: na podstawie skamielin sprzed 450 milionów lat stworzyli robota, który ma naśladować sposób poruszania się antycznego morskiego stworzenia. To część nowej dziedziny nauki
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
To nie jest fantastyka naukowa jak z Parku Jurajskiego, a zasługa kreatywnej robotyki, a raczej - paleobioniki. Stworzony przez zespół naukowców robot jest pierwszym z organizmów, jaki chcą w ten sposób "wskrzesić". Jak tego dokonali i do czego może się tak wynalazek przydać?
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Mechaniczna skamielina
Robota stworzono na podstawie skamielin pleurocytydy. To organizm morski, należący do jeżowców. Ma prawie 500 milionów lat i jest tak stary dla dinozaurów, jak one dla nas. Uznaje się go za przodka rozgwiazd i jeżowców morskich, a zapewne był jednym z pierwszych swojego rodzaju, które mogły się poruszać. Jego sposób lokomocji był jednak pewną zagadką, co postanowili sprawdzić naukowcy, tworząc realistyczną replikę.
Projekt jest efektem współpracy międzynarodowego zespołu inżynierów, robotyków i paleontologów. Maszynę stworzyli z połączenia elementów wykonanych za pomocą druku 3D i polimerów. Miękki robot ma naśladować w ten sposób elastyczną naturę stworzenia, ze szczególnym naciskiem na przypominającą ogon czy też łodygę mięsień.
Odkryli, że ona właśnie była kluczowa do przemieszczania się zwierzęcia - poruszało się bowiem po antycznym dnie morskim, przesuwając się do przodu z pomocą zamachowych ruchów. Badacze ustalili również, że wydłużając łodygę, mogą zwiększyć prędkość swojego robota bez straty dużej ilości energii.
Paleobionika
Zawsze fajnie jest popatrzeć, jak mały robocik zasuwa po ziemi - ale jakie są z tego korzyści? Swoją dziedzinę naukowcy ochrzcili paleobioniką, czyli wykorzystanie robotyki do odtwarzania wymarłych organizmów. W ten sposób mają nadzieję zrozumieć więcej na temat sposobów, w jaki te istoty funkcjonowały, a co za tym idzie poznać czynniki napędzające ewolucje.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
– Przywracanie życia czemuś, co istniało prawie 500 milionów lat temu, samo w sobie jest ekscytujące, ale to, co naprawdę nas ekscytuje w tej przełomowej chwili, to to, ile będziemy w stanie z tego wynieść – powiedział współautor, profesor Phil LeDuc, w oświadczeniu.
– Nie patrzymy tylko na skamieniałe szczątki w ziemi, próbujemy lepiej zrozumieć życie, współpracując z niesamowitymi paleontologami" – dodaje.
Pleurocytyd jest pierwszym stworzeniem, jakie zostało w ten sposób zreplikowane, a badacze mają w planach prace nad kolejnymi.
Robotyka i biologia
Już starożytni Grecy byli zafascynowani ideą automatycznych służących. Do poruszania się w terenie współczesne roboty wykonują szereg skomplikowanych obliczeń, które za nas wykonała już dawno ewolucja. Dlatego coraz więcej naukowców przy pracy z robotami wraca do korzeni.
Nauka bazowej fizyki może pomóc im w poruszaniu się niemal tak instynktownym, jak nasze naturalne. Taka idea przyświeca nowemu polskiemu zespołowi badawczemu: Robotyka Interakcji Fizycznej.
Powstał w IDEAS NCBR, ośrodku badawczo rozwojowym w obszarze sztucznej inteligencji. Jego kierownikiem został dr inż. Krzysztof Walas, specjalista od robotyki z Politechniki Poznańskiej. Aby maszyny były bezpieczne dla siebie i ludzi, jego zespół będzie uczył je podstawowej fizyki.