INNPoland_avatar

Zabawka warta tyle, co odrzutowiec. Taki pomysł to tylko z Japonii

Sebastian Luc-Lepianka

24 października 2023, 10:23 · 3 minuty czytania
Pragniesz zasiąść za sterami wielkiego robota? Taką fantazję możesz teraz zrealizować dzięki, a jakże, japońskiej firmie i jej oryginalnemu produktowi. Nie jest to jednak tania zabawka.


Zabawka warta tyle, co odrzutowiec. Taki pomysł to tylko z Japonii

Sebastian Luc-Lepianka
24 października 2023, 10:23 • 1 minuta czytania
Pragniesz zasiąść za sterami wielkiego robota? Taką fantazję możesz teraz zrealizować dzięki, a jakże, japońskiej firmie i jej oryginalnemu produktowi. Nie jest to jednak tania zabawka.
Pierwszy komercyjny humanoidalny robot świata. Fot. Tsubame Industries/Ferrari Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ma cztery koła, piąchy wielkości człowieka, transformuje się i wygląda jak żywcem wzięty z gry albo japońskiej animacji - to jest Archax 01, pierwszy komercyjnie sprzedawany gigantyczny robot przypominający człowieka, czyli tzw. mech.


Fantazje każdego dzieciaka, który w Polsce oglądał przygody generała Daimosa lub bardziej współczesne animacje, próbuje spełnić Tsubame Industries. Pod warunkiem, że te dzieci wyrosły na milionerów.

Co to jest Archax 01?

Waży 3,5 tony i mierzy 4,5 metra wysokości. Maszynę wykonano z żelaza i stopów aluminium, a w dodatku jest częściowo drukowana 3D. Napędzany jest elektrycznie.

W formie pojazdu (trochę szumnie nazwanej, bo transformacja to właściwie pochylenie się) osiąga prędkość 10 kilometrów na godzinę. 

Za jego sterami raczej żadnych złoczyńców nie dogonimy, ale pewnym przełomem jest fakt, że to rzeczywiście pierwszy mech swojego typu, który jest czymś więcej niż tylko ozdobą i popisem marketingu.

Do Archax 01 rzeczywiście można wejść i sterować z pomocą dwóch joysticków, pedałów i ekranu dotykowego. Podgląd kierowcy zapewniają cztery monitory i dziewięć kamer rozmieszczonych na ciele robota.

Korpus może się obracać w ograniczonym zakresie, dłonie są chwytne, a ramiona mają imponującą artykulację. Na łączną pracę rąk robota składa się 26 stawów.

Zrobi więc bohaterską pozę, przybije piątkę, a pewnie i przywali. Maszyna ma być też bezpieczna dla pilota, zgodna z japońskimi i międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa.

Jesteśmy grupą specjalistów o różnorodnym doświadczeniu i różnych pokoleniach, którzy mają "zdeterminowanie" do stworzenia "robota, który mógłby pojawić się w filmie science fiction" Mamy nadzieję wzbudzić entuzjazm ludzi w związku z robotem załogowym. TSUBAME INDUSTRIES zostało założone wyłącznie w celu osiągnięcia tego marzeniaTsubame Industriesjapoński start-up

Archax 01 dostępny jest w pięciu kolorach: niebieskim, białym, czerwonym, zielonym i fioletowym.

Czy Archax 01 do czegoś służy?

Tutaj pryskają marzenia o ratowaniu świata, walce z gigantami czy nawet wznoszeniu ogromnych struktur - robot od Tsubame jest niczym więcej jak bardzo, bardzo luksusową zabawką. Kosztuje około 2,7 milionów dolarów.

Firma nie kryje się, że jej docelowymi klientami są zamożni konsumenci. Archaxem 01 można pojeździć, posterować również zdalnie, ale przede wszystkim "fajnie wygląda", cytując stronę producenta. Pojazd ma też stanowić inspirację dla młodzieży, do wyboru kariery w inżynierii.

Tsubame swój produkt stawiają na półce cenowej obok luksusowych samochodów albo najtańszych prywatnych odrzutowców. Co ciekawe, firma ma również ambitniejsze plany. W przyszłości Japończycy chcieliby tworzyć Archaxy z myślą o pracy ratunkowej albo operacjach na Księżycu.

Na samej stronie producenta możemy przeczytać, że zespół stanowią ludzie z dużą miłością do żanry sci-fi związanej z wielkimi robotami. Ich motto: zmienić fikcję naukową, w naukę rzeczywistą.

– Japonia jest bardzo dobra w dziedzinie animacji, gier, robotów i samochodów, dlatego pomyślałem, że byłoby wspaniale, gdybym mógł stworzyć produkt, który skompresowałby wszystkie te elementy w jeden – powiedział dla “Reuters” Ryo Yoshida, 25-letni dyrektor generalny Tsubame Industries.

Wielkie roboty na świecie

Japonia przoduje w gatunku gigantycznych robotów, dzięki takim kultowym markom jak "Mobile Suit Gundam" które podbijają serca widzów, ale i rynek kolekcjonerski oraz modelarski. Po naszej stronie świata hitem był film "Pacific Rim", inspirowany właśnie gatunkiem mecha.

Rzeczywistość nie jest jednak pomyślna dla mechów, ponieważ... nie są praktyczne. Na polu bitwy inne rozwiązania sprawdzają się zdecydowanie lepiej. Niemniej, zawładnęły ludzką fantazją na tyle, że poświęca się im ambitne projekty - jak ruchoma figura tytułowego Gundama w Yokohamie. Wystawy z mechami Gundama objeżdżają również świat.

Przeżywają również wzrost popularności w światach wirtualnych. 25 sierpnia 2023 roku wyszła gra od FromSoftware "Armored Core 6: Fires of Rubicon", dostępna m.in. na PlayStation, w której możemy wcielić się w pilota ogromnej maszyny. Na premierę powstał klip, w którym wystąpił Karl Urban. W ramach promocji tytułu zorganizowano także akcję, w której maszyna Exosapien niszczyła samochód.

Czworonożny robot jest dziełem Exosapien Technologies i reklamowany jest jako maszyna do sportu terenowego.

Jeśli chodzi też o samą pracę na budowie, tutaj większe od Archaxa mają obecnie humanoidalne roboty. Co pewien czas Boston Dynamics chwali się nowymi nagraniami wideo przedstawiającymi Atlasa – humanoidalnego robota, który motorycznością imituje postać ludzką.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189749,atlas-to-robot-ktory-porusza-sie-jak-czlowiek-zobaczcie-wideo