Jeśli firma, w której pracujesz, nie przestrzega zimowych przepisów, możesz legalnie odmówić pracy. A pensję i tak dostaniesz. Od 1 listopada do 31 marca obowiązują dość rygorystyczne zasady dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy. Zima wchodzi na ostro, o czym muszą pamiętać i pracownicy, i pracodawcy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O "zimowych" przepisach muszą pamiętać zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Ci pierwsi muszą zapewnić swoim ludziom komfort wykonywania pracy. Drudzy powinni pamiętać, że mogą odmówić wykonywania pracy, jeśli firma nie zapewnia im podstawowych rzeczy, takich jak ciepła odzież, ciepłe napoje czy nawet odpowiednia temperatura w biurze.
Od 1 listopada pracownik może odmówić wykonywania obowiązków, a pensję i tak dostanie – przypomina serwis pulsHR.pl. Obecnie mamy w Polsce okres zimowy i nie chodzi tu jedynie o warunki pogodowe. Zgodnie z przepisami od 1 listopada do 31 marca pracodawca musi zatroszczyć się o to, by jego pracownikom nie było zimno.
Najłatwiej mają firmy działające w biurach i mające pomieszczenia, w których jest wykonywana "lekka praca fizyczna". W takich miejscach nie może być poniżej 18 stopni Celsjusza.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
W innych miejscach pracy temperatura nie może być niższa niż 14 stopni. Wyjątkiem są takie pomieszczenia i zajęcia, które same z siebie wiążą się z niską temperaturą. Mowa na przykład o chłodniach. Tam po prostu musi być zimno, ale pracownicy chłodni i tak muszą być odpowiednio chronieni, niezależnie od pory roku.
A co z osobami, które pracują na świeżym powietrzu?
Tu działa przepis, mówiący o tym, że pracodawca musi im zapewnić ciepłą odzież i gorące napoje, jeśli temperatura spada poniżej 10 stopni. Musi im także zapewnić pomieszczenie do przebrania się, w nim nie może panować temperatura poniżej 16 stopni Celsjusza.
Co ważne: gorące napoje muszą być dostępne na życzenie, a nie np. po jakimś czasie od rozpoczęcia pracy. A na dodatek pracodawca musi zapewnić posiłek regeneracyjny dla osób pracujących na zewnątrz.
W normalnych warunkach należy się on pracownikom zatrudnionym w systemie ciągłym przy intensywnej pracy fizycznej, jeśli wydatek energetyczny wynosi powyżej 1500 kcal dla mężczyzn i 1000 kcal dla kobiet. Zimą dostać go powinien każdy pracownik pracujący na zewnątrz przy temperaturze niższej niż 10 stopni.
Jak przypomina pulsHR.pl, w razie, gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Musi zawiadomić o tym swojego przełożonego, zachowuje jednocześnie prawo do wynagrodzenia. Jeśli pracodawca łamie przepisy bhp, może zapłacić nawet 30 000 zł kary.
Zatrudnieni mogą spać spokojnie
Z najnowszych informacji z rynku pracy wynika, że pracownicy nie powinni obawiać się walki o swoje. Nawet w trudnych czasach wysokich kosztów prowadzenia działalności firmy dbają o pozapłacowe benefity dla pracowników.
Z raportu Grant Thornton i firmy Element wynika, że spada liczba ofert pracy w Polsce. Pracownicy, widząc ograniczenia w rekrutacji, mogą być zaniepokojeni, ale analitycy wskazują, że nie mają ku temu podstaw.
Magdalena Marcinkowska, partner w Grant Thornton, zwraca uwagę, że gdyby firmy faktycznie były w trudnej sytuacji finansowej, to ograniczałyby ofertę benefitów i wymagali od kandydatów i pracowników coraz więcej. A tak się nie dzieje.
Z badania wynika, że wśród najczęściej proponowanych korzyści są benefity pozapłacowe. W ramach tych praktyk aż 83 proc. firm oferuje swoim podwładnym szkolenia. Wśród popularnych benefitów są także pakiety medyczne (68 proc.) oraz pakiety sportowe (60 proc.).
Zdecydowanie rzadziej firmy kuszą wysokimi zarobkami. Taka zachęta pojawiła się w ponad połowie ogłoszeń, które zbadano w październiku. Z kolei we wrześniu wysokie wynagrodzenie obiecywano w sześciu na dziesięć ofertach pracy.