W poniedziałek Narodowy Bank Polski opublikował dane o spadku inflacji bazowej. Wskaźnik z wyłączeniem cen żywności i energii, używany najczęściej przez ekonomistów, uplasował się na poziomie 7,3 proc. Spadł on po raz kolejny w tym roku, ale nadal jest daleko od celu, jaki obrał NBP.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
NBP oblicza i publikuje cztery miary inflacji bazowej. Wyłączają one z cen składniki o dużej zmienności lub podlegające kontroli państwa, co pomaga zrozumieć stan inflacji w kraju, jak komunikuje bank centralny.
Wskaźniki inflacji bazowej
To koszyk około 1500 produktów z wyłączeniem: cen żywności i energii, cen administrowanych, cen najbardziej zmiennych oraz 15 proc. średniej obciętej (uwzględnia ceny, które mocno się zmieniają, zarówno w górę, jak i w dół).
Narodowy Bank Polski prezentuje kilka różnych miar inflacji bazowej, aby lepiej zrozumieć dynamikę cen. Wskaźnik z wyłączeniem cen żywności i energii jest używany najczęściej przez ekonomistów i bankierów.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Tak wyglądają cztery składniki wskaźnika inflacji bazowej, opublikowane przez NBP
po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 7,3 proc., w ubiegłym miesiącu wynosiła 8,0 proc.
po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 5,2 proc., w ubiegłym miesiącu wynosiła 5,1 proc.
po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 9,2 proc., w ubiegłym miesiącu wynosiła 9,9 proc.
15-proc. średnia obcięta,, wyniosła 7,6 proc., w ubiegłym miesiącu wynosiła 8,3 proc.
Ekonomista Marek Zuber w rozmowie z INNPoland zaznaczał, że od pierwszego kwartału 2023 roku prognozował, iż na koniec bieżącego roku inflacja w Polsce będzie na poziomie 9 procent.
Przypominamy, że celem inflacyjnym NBP jest osiągnięcie poziomu 2,5 proc. Nie zanosi się na to, aby stało się to jeszcze przed 2024 rokiem.
"Cel inflacyjny w Polsce jest wyznaczony na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń ±1 pkt proc. i ma charakter średniookresowy" – czytamy w celach polityki pieniężnej banku.
Stan inflacji w Polsce
W piątek 15 grudnia 2023 r. Główny Urząd Statystyczny (GUS)przedstawił nowe dane dotyczące wzrostu cen w Polsce. Jak wynika z komunikatu, inflacja w listopadzie 2023 r. wyniosła 6,6 proc. rdr. Natomiast w porównaniu do października 2023 r. ceny wzrosły o 0,7 proc.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
W ostatnich kilkunastu miesiącach inflacja kształtowała się następująco:
luty 2022 r. – 8,5 proc. rdr.
marzec 2022 r. – 11 proc. rdr.,
kwiecień 2022 r. – 12,4 proc. rdr.,
maj 2022 r. – 13,9 proc. rdr.,
czerwiec 2022 r. – 15,5 proc. rdr.,
lipiec 2022 r. – 15,6 proc. rdr.,
sierpień 2022 r. – 16,1 proc. rdr.,
wrzesień 2022 r. – 17,2 proc. rdr.,
październik 2022 r. – 17,9 proc. rdr.,
listopad 2022 r. – 17,5 proc. rdr.,
grudzień 2022 r. – 16,6 proc. rdr.,
styczeń 2023 r. – 16,6 proc. rdr.,
luty 2023 r. – 18,4 proc. rdr.,
marzec 2023 r. – 16,1 proc. rdr.
kwiecień 2023 r. – 14,7 proc. rdr.
maj 2023 r. – 13 proc. rdr.,
czerwiec 2023 r. – 11,4 proc. rdr.,
lipiec 2023 r. – 10,8 proc. rdr.
sierpień 2023 r. – 10,1 proc. rdr.,
wrzesień 2023 r. – 8,2 proc. rdr.
październik 2023 r. – 6,6 proc. rdr.
Z archiwum danych GUS wynika, że ostatni raz inflację oscylującą wokół 6,6 proc. widzieliśmy w Polsce w październiku 2021 r. Wówczas wzrost cen wyniósł 6,8 proc. rdr.