INNPoland_avatar

Tusk ujawnia szczegóły budżetu. Na to będziemy wydawać pieniądze

Konrad Bagiński

19 grudnia 2023, 14:02 · 3 minuty czytania
– 800 plus będzie, są na to pieniądze w budżecie, będzie trzynastka i czternastka. Będzie też podwójna waloryzacja emerytur, o ile inflacja przekroczy 5 proc. To nie jest łatwe zadanie, ale słowo musi coś znaczyć – powiedział premier Donald Tusk. Na co jeszcze pójdą pieniądze z publicznej kiesy?


Tusk ujawnia szczegóły budżetu. Na to będziemy wydawać pieniądze

Konrad Bagiński
19 grudnia 2023, 14:02 • 1 minuta czytania
– 800 plus będzie, są na to pieniądze w budżecie, będzie trzynastka i czternastka. Będzie też podwójna waloryzacja emerytur, o ile inflacja przekroczy 5 proc. To nie jest łatwe zadanie, ale słowo musi coś znaczyć – powiedział premier Donald Tusk. Na co jeszcze pójdą pieniądze z publicznej kiesy?
Będzie 800 plus, trzynastki, czternastki i podwójna waloryzacja - zapewnił premier Donald Tusk Pawel Wodzynski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

– 800 plus będzie, są na to pieniądze w budżecie, trzynastka i czternastka będzie. Będzie podwójna waloryzacja emerytur, o ile inflacja przekroczy 5 proc. Są na to pieniądze w budżecie. To nie jest łatwe zadanie, ale słowo musi coś znaczyć – powiedział premier Donald Tusk.


Na konferencji prasowej, na której wystąpił wraz z ministrem finansów Andrzejem Domańskim. Domański podkreślił, że w ciągu 4 dni jego ekipie udało się stworzyć projekt ustawy budżetowej. Razem przedstawili jego założenia.

Po pierwsze: są pieniądze na wydatki

Projekt budżetu formalnie jest autopoprawką do ustawy okołobudżetowej na 2024 r. Na przyszły rok zakłada przychody 682 mld zł, wydatki 866 mld zł, co daje deficyt 184 mld zł. Domański dodał, że deficyt sektora general government planowany jest na 5,1 proc. PKB.

Tusk zapewnił, że dotychczas istniejące wydatki socjalne pozostają. Będzie 800 plus, dodatkowe świadczenia emerytalne i podwójna waloryzacja rent i emerytur, o ile inflacja przekroczy 5 proc. Premier zaznaczył, że taka sytuacja najprawdopodobniej będzie miała miejsce w tym roku.

Dodał, że projekt budżetu zakłada m.in. zwiększenie średniego wynagrodzenia nauczycieli początkujących o 33 proc., czyli o 1 tys. 576,72 zł. Nauczyciele zarabiający więcej, dostaną wyższe podwyżki. Tusk zapewnił więc, że każdy nauczyciel dostanie minimum 1500 zł podwyżki, co było jedną z jego wyborczych obietnic. Będzie też 10 mln złotych na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży.

30-procentowe podwyżki przewidziano również w przyszłym roku dla nauczycieli akademickich. Z kolei o 20 proc. zostaną zwiększone wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej, w tym dla żołnierzy – zapowiadał to przed kilkoma dniami minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef rządu zapowiedział, że w budżecie państwa zostały wydzielone również środki na finansowanie procedury in vitro (500 mln zł) oraz nauczanie języka śląskiego. –

Tusk mówił, że przez ostatnie zdarzenia udało się też znaleźć 150 mln złotych na remonty akademików. Przyznał, że ta sprawa była bliska jego sercu, bo sam wiele lat mieszkał w akademiku.

Zapewnił też sobie (i wielu innym oczywiście kierowcom) bezpłatną autostradę Gdańsk – Warszawa. Jeden z jej odcinków miał być bezpłatny do końca roku, rząd przedłużył ten okres. Tusk przyznał, że jest to rozwiązanie doraźne.

Tusk zapewnił też, że zostaną odblokowane pieniądze dla samorządów terytorialnych, chodzi o 3,2 miliarda złotych subwencji rozwojowej.

Będą podwyżki

Autopoprawka do ustawy okołobudżetowej zakłada m.in. zwiększenie średniego wynagrodzenia nauczycieli początkujących o 33 proc., czyli o 1 tys. 576,72 zł. Jak zapewnili Tusk z Domańskim, samorządy dostaną na to środki. Nie będzie tak jak do tej pory, że rząd obiecywał podwyżki, a samorządy nie dostawały na to pieniędzy – mówił Domański.

Tusk dodał, że rząd odwołał dziś Jacka Kurskiego z Banku Światowego. Były prezes TVP trafił tam kilka miesięcy temu.

Będą cięcia

– Rząd podejmie szereg działań na rzecz ograniczenia deficytu budżetowego – podkreślił Andrzej Domański. Dodał, że rząd będzie dążył do ograniczenia wysokości deficytu w kolejnych latach.

Zaznaczył, że nowy rząd przeprowadzi w najbliższych tygodniach dokładny audyt we wszystkich ministerstwach, by szukać pewnych "naturalnych oszczędności".

Domański odniósł się też do kursu złotego.

– Złoty się wyraźnie umocnił, co jest związane z oczekiwaniem napływu środków z KPO i oczekiwaniem proeuropejskiego nastawienia rządu – powiedział. Zauważył jednak, że silny złoty pomaga w walce z inflacją, ale ma też negatywny wpływ na rentowność polskiego eksportu, co może być "pewnym wyzwaniem" w 2024 r.