Rafako, firma znana ze swojej działalności w branży energetycznej, wszczęła postępowanie sądowe w sprawie ujawnienia analizy zewnętrznej, która miała weryfikować waloryzację cen prac związanych z budową Muzeum "Pamięć i Tożsamość" pod batutą Tadeusza Rydzyka. Wyjaśniamy, o co chodzi w tej sprawie.
Muzeum to projekt zarządzany przez Fundację Lux Veritatis, kierowaną przez ojca Tadeusza Rydzyka. Postępowanie to stanowi kolejny rozdział w sporze pomiędzy przedsiębiorstwem budowlanym a redemptorystą. Spór dotyczy kosztów związanych z budową tego obiektu.
Firma Rafako, jedna z uczestniczących w projekcie, wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy, domagając się ujawnienia analizy waloryzacji cen prac budowlanych związanych z powstaniem Muzeum.
Analiza waloryzacji cen prac budowlanych została przeprowadzona na zlecenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które finansowało budowę Muzeum ze środków publicznych w wyniku wydawanych decyzji przez były rząd Zjednoczonej Prawicy. Celem analizy było określenie, na jaką kwotę należy zwiększyć dotację na budowę, uwzględniając wzrost cen materiałów, usług oraz płac, wynikający m.in. z wysokiej inflacji oraz wybuchu wojny na Ukrainie.
W oficjalnym komunikacie Rafako podkreśliło, że transparentność w procesie waloryzacji cen jest kluczowa dla zrozumienia, w jaki sposób środki publiczne są wykorzystywane w kontekście budowy Muzeum "Pamięć i Tożsamość". Firma argumentuje, że dostęp do analizy pozwoli na rzetelne osądzenie, czy waloryzacja cen prac była prowadzona w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami prawa oraz, czy decyzje dotyczące finansowania projektu były podejmowane w sposób transparentny.
Po podpisaniu ugody między Rafako a Muzeum, firma otrzymała prawie 12 mln zł waloryzacji, co zostało wyrażone w oficjalnym komunikacie. Decyzja ta podjęta została w wyniku zakończonego procesu analizy, który miał na celu odpowiednie dostosowanie kosztów budowy Muzeum "Pamięć i Tożsamość" do zmieniającej się rzeczywistości rynkowej.
Obecnie Rafako, dążąc do pełnej transparentności, złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy w celu uzyskania dostępu do analizy zewnętrznej, która została przeprowadzona przez firmę Arcadis. Firma argumentuje, że ujawnienie wyników tej analizy jest kluczowe dla rzetelnego osądu, czy proces waloryzacji cen prac budowlanych był prowadzony zgodnie z przepisami prawa.
– Analiza de facto była częścią niekorzystnej ugody między nami a muzeum. Jednak nigdy tego dokumentu, czyli także dokładnej kwoty waloryzacji, nie zobaczyliśmy – twierdzi w komunikacie prezes Rafako Robert Kuraszkiewicz.
Podmioty w pełni zależne od Tadeusza Rydzyka nadal konsekwentnie odmawiają przekazania dokumentów powstałych w wyniku prowadzonej kontroli. Muzeum odmawia przekazania nam tej analizy, twierdząc, że są to dane prywatne, choć przecież cała budowa była finansowana ze środków publicznych – twierdzi Rafako.
– Należy też podkreślić, że poprzedni zarząd Rafako zgodził się, żeby inwestor płacił podwykonawcom należne kwoty bezpośrednio (za naszą wiedzą), bazując na dodatkowej kwocie dofinansowania z ministerstwa. Z naszych informacji wynika jednak, że inwestor przekazuje należne środki tylko wybranym firmom. Skargę do WSA złożyliśmy nie tylko w trosce o należne nam wynagrodzenie z tytułu waloryzacji, ale przede wszystkim o finanse publiczne, w tym w szczególności prawidłowe ich wydatkowanie – zapewnia prezes spółki.
Projekt był finansowany z dotacji pochodzącej ze środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) w wysokości 244 mln zł brutto. W połowie stycznia, Rafako podjęło decyzję o rezygnacji z umowy na budowę muzeum, które jest zarządzane przez Fundację Lux Veritatis.
W wyniku tej decyzji, Rafako zgłasza roszczenie w wysokości prawie 25,5 mln złotych, co stanowi pełne wynagrodzenie przysługujące spółce z tytułu umowy na budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość". Firma argumentuje, że oczekuje na uregulowanie tej kwoty zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami umownymi.
Jak informowaliśmy w INNPoland, według danych przekazanych przez wiceministrę sprawiedliwości Zuzannę Rudzińską-Bluszcz w okresie od 2015 do 2023 roku instytucje związane z Tadeuszem Rydzykiem uzyskały łącznie ponad 22 mln zł. Dotacje pochodziły z Funduszu Sprawiedliwości.
Informacje podane przez wiceszefową Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, że w latach 2015-2023, w ramach otwartych konkursów ofert ogłaszanych przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, Fundacji Lux Vertitatis oraz Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu (należącej do fundacji ojca Tadeusza Rydzyka) przyznano dotacje w łącznej wysokości 22 147 933,65 zł. Z tego 21 499 908 zł trafiło do Fundacji Lux Vertitatis.