Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych zaczną rok, mają okazję obserwować masowy wyrój cykad wieloletnich (magicicada). Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 1803 roku. Te insekty większość swojego życia spędzają około 20 cm pod ziemią jako larwy i wychodzą na powierzchnię jedynie raz na 13 lub 17 lat. Różni się to między poszczególnymi gatunkami, których jest siedem.
Dlaczego ten rok jest wyjątkowy? Wszystkie gatunki cykad mają wylęgnąć się w tym samym czasie i jeszcze mogą być zarażone pasożytem.
O jak dużej ilości owadów mówimy? Miliardach. Wedle mapy z nadleśnictwa USA wylęg rojów obejmie kilkanaście stanów. Cykady wylatują w takich ilościach w ramach strategii obronnej przed drapieżnikami. Nic nie będzie w stanie ich wszystkich zeżreć, zapewne ku utrapieniu mieszkańców USA.
Celem cykad są bowiem trwające kilka tygodni gody, którym będą towarzyszyć charakterystyczne "pieśni" wydawane przez samce. Po spełnieniu obowiązku rozmnażania się owady umrą. Kolejne takie zjawisko ma nastąpić za kolejne 200 lat.
Cykady zaczną się wynurzać, gdy temperatury osiągną około 18 stopni Celsjusza. Wielka chmara insektów i gody to idealne warunki dla grzyba Massospora cicadina. To pasożyt ściśle powiązany z cykadami, których potrzebuje do przemieszczania się i własnego rozmnażania. A robi to w barwny sposób, któremu zawdzięczamy tytuł artykułu.
Zarodniki grzyba infekują wylęgające się samce cykady i sprawiają, że ich ciało się rozpada. Nosiciel traci odwłok, zastępowany "czopem", a przy życiu utrzymują go narkotyczne substancje pompowane przez pasożyta.
Stymuluje nimi popęd seksualny robaków i zachęcając swojego pół-żywego nosiciela do… intensywnej pracy. Co więcej, nie zaraża on wyłącznie samic - grzyb zmusza pana owada do naśladowania charakterystycznych ruchów skrzydeł partnerek, aby przyciągnąć inne samce do kopulacji.
Pasożyt sprawia, że ofiara skupia się wyłącznie na kopulacji, ignorując poszukiwanie pożywienia. W ten obrzydliwy sposób w chmarze rozmieszcza swoje własne zarodniki i zapewnia swoje towarzystwo na kolejny cykl cykad za 13 albo 17 lat.
Grzyb nie zagraża jednak ludziom. Co więcej, naukowcy badają czy nie da się go wykorzystać, aby ograniczyć straty w młodych drzewach, jakie wywołują wyrojenia cykad.
One same również są dla nas niegroźnie. Nie gryzą, nie żądlą, ani nie roznoszą innych chorób. Tyle, że hałasują. Jak bardzo? Możecie posłuchać sami na poniższym filmie, z przykładem 17-letnich rojów. Pozostaje już wyobrazić sobie to zwielokrotnione przez miliardy insektów.
Natura jest taka fascynująca, ale nie obchodzi ją przy tym jak z tym czują się nasze żołądki. Jeśli macie ochotę na więcej ciekawostek, których lepiej nie sprawdzać przy obiedzie, poczytajcie o rozgwiazdach.
Nikt nie pomyli rozgwiazd z innymi zwierzętami. Nawet jeżeli nie mają w pełni wykształconych odnóży, przypominają pięciokąt. Te stworzenia żyjące na dnie morskim znane są na całym świecie. Podobnie jak fakt, że nie posiadają mózgu. Do kolekcji ciekawostek na ich temat warto będzie dorzucić kolejną: są one praktycznie pełzającą głową.
Czytaj także: https://innpoland.pl/201181,gdzie-rozgwiazda-ma-glowe-rozgwiazda-to-sama-glowa