Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oficjalnie poinformował, że rozpatruje skargi od konsumentów i przygląda się działaniom sieci sklepów, w tym Lidl i Biedronka. Postępowanie ma wyjaśnić wiele ostatnich działań, które miały miejsce z początkiem roku i wcześniej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wojna na promocje i przyciąganie klientów nie przeszła bez echa konsumentów. Sklepy wprawdzie zwróciły uwagę na siebie, ale zaczęto głośno krytykować praktyki cenowe i niektóre promocje, jak bardzo niskie ceny alkoholu. UOKiKw piątek 15 marca poinformował stację TVN24, że podejmuje się interwencji. Pod lupę trafiają także inne sklepy.
Interwencja UOKiK
"Prezes UOKiK przygląda się działaniom sieci sklepówLidl i Biedronka pod kątem ewentualnego naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Analizujemy też skargi konsumentów" – poinformował stację TVN24 UOKiK.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Wszczęte postępowanie wyjaśniające porusza temat m.in. SMS-ów od sieci Biedronka. Przypominamy, że chodziło o wysyłanie wiadomości na numery telefonów, na które zarejestrowane są karty stałego klienta w tych sklepach. Prawnik, z którym rozmawialiśmy na INNPoland, wyjaśnił nam, że problem leży w udzieleniu zgody na taki kontakt, co zamierza wyjaśnić właśnie urząd.
Wątpliwości wiążą się z przystępowaniem do Programu Moja Biedronka. Można to zrobić wyłącznie, zgadzając się na otrzymywanie wiadomości SMS o promocjach i ofercie sieci.
– Jest spora szansa, że ze względu na konieczność udzielenia zgody na komunikację marketingową w więcej niż jeden sposób tak uzyskana zgoda może być uznana za udzieloną nieskutecznie, może być uznana za nieważną. Zgoda musi być zawsze dobrowolna – mówi nam Piotr Kantorowsk radca z Kancelarii Prawnej Kantorowski, Głąb i Wspólnicy
Zauważa też, że trzy obowiązkowe zgody do udziału w programie to sama w sobie "daleko idąca wątpliwość".
Nieczytelne ceny
Drugim głośnym tematem jest problem nieczytelnych cen, o którym również pisaliśmy wielokrotnie. UOKiK chce sprawdzić, czy są podstawy do postawienia zarzutów. Na celownik śledztwa trafiają również sieci Auchan, Carrefour, Dino, Kaufland, Lidl, Netto i Żabka. Postępowanie ma wyjaśnić, czy sposób eksponowania cen produktów objętych przepisami jest zgodny z przepisami unijnej dyrektywy Omnibus.
Urząd przekazał także, że skierował do sieci handlowych tzw. wystąpienia miękkie. Posłużył się tutaj przykładem rabatów w Biedronce, widocznych dopiero na paragonie i po zapłacie.
"Otrzymywaliśmy w tej sprawie skargi konsumentów. Czekamy na wyjaśnienia od Jeronimo Martins Polska" – wyjaśnił stacji UOKiK. Nieczytelne zasady promocji miały zostać stwierdzone również w Lidlu.
Przypominamy, że chodzi o ceny wódki poniżej 10 złotych. Swoje uwagami na ten temat dzielił się na INNPoland Konrad Bagiński w felietonie.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
"Szczerze mówiąc ręce mi opadły. Ktoś tu się mocno uderzył w głowę, żeby sprzedawać wódkę poniżej kosztów jej produkcji. Wiem, bo sam to policzyłem. Nie da się wyprodukować i sprzedać wódki za 10 złotych za pół litra" – pisał Konrad Bagiński.