Najnowsza reklama firmy Apple promująca iPada wywołała nie tylko dyskusje wśród użytkowników internetu, ale również została skrytykowana przez liczną grupę przedstawicieli świata nauki.
Americus Reed II, wykładowca marketingu z Wharton School, szkoły biznesu na Uniwersytecie Pensylwanii, wypowiedział się dla Associated Press, zauważając jeszcze jeden niepokojący aspekt reklamy.
Reklama Apple'a, która miała pokazywać możliwości twórcze nowego iPada, została poddana przez naukowców. Reed wskazał na to, że spot może podsycać lęki ludzi przed utratą pracy na rzecz maszyn, szczególnie w kontekście coraz większego wpływu sztucznej inteligencji na nasze życie codzienne.
Wykładowca zwrócił uwagę na fakt, że reklama przedstawiająca bohaterkę skupioną wyłącznie na pracy, ignorującą swoją rodzinę i inne aspekty życia osobistego, może budzić obawy dotyczące przyszłości pracy i roli człowieka w świecie coraz bardziej zautomatyzowanym.
Firma Apple szybko zareagowała na lawinę krytyki wywołaną ich ostatnią reklamą promującą iPada. W oświadczeniu opublikowanym przez branżowy serwis Ad Age, wiceprezes Apple, Tor Myhren, przeprosił za sporną reklamę, jednocześnie podkreślając znaczenie kreatywności dla firmy.
W reklamie, która wywołała kontrowersje, firma Apple próbowała ukazać możliwości kreatywnego wykorzystania iPada. Jednakże sposób, w jaki bohaterka reklamy skupiała się wyłącznie na pracy, ignorując swoją rodzinę i inne aspekty życia osobistego, spotkał się z ostrą krytyką.
Nie trafiliśmy z tą reklamą i jest nam przykro.
W swoim oświadczeniu Apple zapewniło, że kreatywność jest niezwykle ważna dla firmy i stanowi integralną część jej DNA. Tor Myhren podkreślił, że celem firmy jest projektowanie urządzeń, które wspierają twórcze jednostki na całym świecie, umożliwiając im wyrażanie siebie i realizację pomysłów za pomocą iPada.