Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadziło do obrad projekt nowelizacji Kodeksu karnego dotyczący przepadku pojazdu w momencie zatrzymania przez policję nietrzeźwego kierowcy. Jednak projekt ten spotkał się z krytyką ze strony Zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisława Trociuka, który podkreślił istotne zastrzeżenia merytoryczne i legislacyjne.
Reklama.
Reklama.
Zgodnie z propozycją nowelizacji, w sytuacji zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, pojazd miałby być automatycznie przepadający na rzecz Skarbu Państwa. Takie podejście ma na celu zaostrzenie kar dla osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu oraz ograniczenie liczby wypadków drogowych z ich udziałem.
Niemniej jednak zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich wyraził poważne wątpliwości co do skuteczności oraz zgodności z obowiązującym prawem tej proponowanej zmiany.
RPO interweniuje ws. konfiskaty aut – nowa zmiana
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich zwrócił uwagę na istotny mankament w tej propozycji, który może prowadzić do rażących nierówności w orzecznictwie sądowym oraz naruszenia zasady równości wobec prawa.
Jednym z głównych zarzutów, jakie postawił Zastępca RPO, jest brak symetrii w podejściu do różnych substancji psychoaktywnych. Projekt nowelizacji skupia się głównie na przypadkach prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, pomijając inne środki psychoaktywne. To podejście może prowadzić do "rażąco odmiennej praktyki orzeczniczej w tym zakresie", co jest sprzeczne z zasadą równości wobec prawa, stanowiącą fundament naszego systemu prawno-sądowego.
W kontekście tych uwag zastępca RPO pozytywnie ocenił pewne aspekty projektu, w tym rezygnację z obligatoryjnego orzeczenia przepadku pojazdu w sytuacji, gdy zawartość alkoholu w organizmie sprawcy przekraczała określone progi. W przypadku stężenia alkoholu przekraczającego 1 promil we krwi lub 0 5 mg/dm3 w wydychanym powietrzu bądź prowadzenia w stanie upojenia, którego finalnie może osiągnąć pułap określony w przepisie. Wówczas konfiskata miałby być stosowana fakultatywnie, czyli de facto ostateczna decyzja o przepadku leżałaby w gestii odpowiednich organów.
Nieobligatoryjna konfiskata
Projekt nowelizacji kodeksu karnego, opracowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości, wzbudza wiele kontrowersji i debat. Jednym z najbardziej dyskutowanych punktów jest propozycja zmiany w zakresie konfiskaty pojazdów prowadzonych przez nietrzeźwych kierowców.
Z proponowanych zmian przedstawionych przez Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że ostateczną decyzję o konfiskacie pojazdu podejmowałyby uprawnione do tego organy w drodze transparentnego postępowania. Skutkiem wejścia tej poprawki w życie byłaby całkowita swoboda sądu o orzekaniu zasadności lub jej braku w przedmiocie konfiskaty samochodu.
– Obligatoryjność środka karnego (...) prowadzi do sytuacji, w których na sprawcę może zostać nałożony obowiązek zapłaty kilkuset tysięcy zł tylko dlatego, że dopuścił się on przestępstwa z wykorzystaniem drogiego środka komunikacji. (...) Pozytywnie należy zatem ocenić propozycje zmian opisaną w projekcie, w której ustawodawca zrezygnował z orzekania równowartości pojazdu – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.