Szwajcarzy przeprowadzili badanie, które ujawniło obecność kontrowersyjnego środka chemicznego w makaronach od znanych marek. Substancja glifosat może być rakotwórcza. Czym ona jest i dlaczego jest niebezpieczna?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Badanie przeprowadził szwajcarski magazyn K-tipp, po falach niepokoju w Europie wywołanych doniesieniami o obecności glifosatu we włoskich makaronach. Substancję chemiczną wykryto w 10 z 13 testowanych opakowań produktu. Cztery marki są wyjątkowo popularne w wielu europejskich krajach, w tym w Polsce.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Glifosat w makaronach
Czym jest glifosat? To tzw. herbicyd, czyli środek chwastobójczy stosowany w konwencjonalnych uprawach. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) sklasyfikowała go jako substancję prawdopodobnie rakotwórczą.
W badaniach wykazano wprawdzie, że poziomy glifosatu nie przekraczają dopuszczalnych limitów. Wystarczy jednak, by sama obecność tego środka budziła lęk o swoje zdrowie wśród konsumentów. Możliwy zakaz stosowania go w UE był obiektem debaty w ubiegłym roku.
Jak podaje K-tipp, glifosat wykryto w makaronach następujących marek:
Agnesi (tagliolini),
Divella (spaghetti),
Garofalo (spaghetti),
Lidl Combino (tagliatelle).
Lepiej wypadły makarony z upraw ekologicznych. W żadnym z takich produktów nie wykryto glifosatu ani innych pestycydów.
Unijne normy ws. środków chemicznych
Jakie są dopuszczalne normy tego środka chwastobójczego w Unii Europejskiej? Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) zarządził, że glifosat prawdopodobnie nie jest rakotwórczy dla ludzi. Wprowadzono jednak bardziej rygorystyczne kontrole na najbliższą dekadę. Zakazano używania herbicydu przed zbiorem roślin.
Nie stwierdzono także jego szkodliwości na wody gruntowe, wpływu na różnorodność biologiczną ani ryzyka dla roślin lądowych. Komisja nie wyklucza jednak, że przez dziesięć lat badań mogą pojawić się nowe wnioski na temat efektów tego związku chemicznego.
Europejski Urząd ds. Chemikaliów (ECHA) uznał go za substancję toksyczną dla organizmów wodnych i mogącą wywoływać uszkodzenia oczu.
Reszta zależy od kraju. We Włoszech od 2016 rokuobowiązuje zakaz stosowania glifosatu na terenach publicznych i w miejscach uczęszczanych przez dzieci. W Holandii nie można go sprzedać osobom prywatnym, a Francja dąży do całkowitej likwidacji tego herbicydu.
"Glifosat stosowany jest w rolnictwie i ogrodnictwie w celu zwalczania chwastów przed siewem. W przypadku upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych odpornych na glifosat substancji tej używa się również po siewie do niszczenia chwastów rosnących wśród roślin uprawnych. Na terenie Unii Europejskiej nie jest to jednak praktykowane" – czytamy na stronie ECHA. Urząd zaznacza, że produkty muszą być odpowiednio oznaczone, że zawierają taką substancję.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Pestycydy w polskich owocach i warzywach
Badania na obecność substancji chemicznych w warzywach i owcoach regularnie w tym roku prowadzi Fundaca Pro-Test. Ostatni ich test przeprowadzony w akredytowanym laboratorium wziął pod lupę polskie truskawki z LidlaiBiedronki. Ta druga wypadła mniej korzystnie, bo znaleziono w owocach z niej aż siedem różnych szkodliwych związków.