Tegoroczny sezon wakacyjny obfituje w miłe niespodzianki. Podstawową są ceny zagranicznych wyjazdów w ofercie biur podróży, bo koszty takich wycieczek wyraźnie zmalały… dzięki mocnej pozycji złotego. Dzięki temu pewne kraje mogą być szczególnie oblegane przez polskich turystów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jesteśmy już niemal jedną stopą na urlopie. Przed nami sezon wakacyjny, który będzie dla Polaków wyjątkowo przystępny cenowo. To z powodu kursu złotego, który zaczyna lato z mocną pozycją.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Tańsze wakacje w 2024 roku
W chwili pisania tego tekstu, 10 czerwca, kurs dolara wynosi 4,01 zł, a za euro zapłacimy 4,32 zł. W tych walutach opłacane są rezerwacje w hotelach i transport na miejsce, więc dzięki stabilnej sytuacji naszej waluty biura podróży sprzedają wycieczki zwyczajnie taniej.
W rozmowie z "Business Insiderem" Marcin Dymnicki, prezes TUI Poland przyznaje, że mają już 60 proc. sprzedanych ofert na lato 2024. Średnia cen jest niższa o 3 proc. w porównaniu do ubiegłorocznej oferty, wynosi 3,4 tys. zł za tygodniowy wyjazd w czterogwiazdkowym hotelu.
Wedle danych TUI Poland najwięcej Polaków poleci do Turcji i Grecji. My otrzymaliśmy także informację od Maltańskiej Organizacji Turystycznej (MTA), że tłumnie odwiedzimy ten wyspiarski kraj. Już teraz Maltę odwiedziło o 70 proc. więcej turystów niż w ubiegłym roku.
Polacy rekordowo latają na Maltę
Według danych MTA, od stycznia do marca 2024 roku Maltę odwiedziło 61,7 tys. polskich turystów. To o 25 tys. więcej (wzrost o 70 proc.) niż w analogicznym okresie 2023 roku. Stawia nas to na trzecim miejscu europejskich turystów najchętniej odwiedzających Maltę, wyprzedzają nas tylko Brytyjczycy (108 tys. odwiedzających) i Włosi (91 tys.).
Zostawiamy też niemało gotówki, co przekłada się na wpływy do lokalnej gospodarki. W pierwszym kwartale 2024 roku polscy turyści zasilili ją kwotą 35 mln euro (w porównaniu do 23 mln euro w 2023 roku). Sektor turystyczny na Malcie odpowiada za 30 proc. PKB gospodarki tego śródziemnomorskiego kraju.
– Ogromny wzrost zainteresowania Maltą wśród polskich odbiorców wynika z jednej strony z rozbudowanej i dostępnej przez cały rok siatki bezpośrednich połączeń lotniczych realizowanych z największych miast (Warszawa, Katowice, Poznań, Wrocław, Kraków, Gdańsk). Z drugiej strony pozycjonowanie Malty jako kierunku całorocznego, oferujący bogatą ofertę turystyczną o różnych porach roku, zdaje swój egzamin. To sprawia, że staje się ona destynacją wielokrotnego wyboru – podkreśla John Mary Attard regionalny dyrektor biura MTA Warsaw.
Okres letni, który trwa od czerwca do końca sierpnia, odpowiada tylko za 24 proc. całego rocznego ruchu turystycznego z Polski. MTA dodaje, że wedle ostatnich komunikatów Ministerstwa Spraw Zagranicznych Malta jest jednym z najbezpieczniejszych kierunków podróży, co również przekłada się na zainteresowanie Polaków, podczas gdy np. przy Turcji zwracano uwagę na ryzyko trzęsienia ziemi i zagrożenie terrorystyczne.
Według prognoz MTA, w 2024 roku Maltę odwiedzi jeszcze więcej gości z Polski niż w ubiegłym roku, do grudnia ma być to ponad 200 tys. turystów.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Najtańsze kierunki wakacyjne
Spośród 51 krajów branych pod uwagę Cypr, Hiszpania, Grecja i Włochy łącznie odpowiadają za połowę wszystkich zapytań na okres lipiec-sierpień 2024 na eSky.pl. Zdaniem ekspertów w tym szczycie wakacyjnym można polecieć nawet za mniej niż 3 tys. zł od osoby. Więcej przeczytacie na INNPoland.