Polska kadra zanotowała słodko-gorzką inaugurację Euro 2024. Przegrała z Holendrami 1-2, ale postawiła twarde warunki i momentami pokazywała dobry futbol na tle jednego z faworytów turnieju. Nasi reprezentanci nie mogą narzekać na motywację do walki. Nagrodą za zwycięstwa są miliony złotych.
Euro 2024 w Niemczech jeszcze na dobre się nie zaczęło, a polscy piłkarze już otrzymali na swoje konta premie. PZPN wypłacił naszym kadrowiczom pieniądze w ramach nagrody za sam awans na turniej. Robert Lewandowski i spółka zarobili miliony złotych bez rozegrania minuty na niemieckich boiskach.
Prezes PZPN poinformował media, że zawodnicy otrzymali 40 proc. premii, którą UEFA przelała na konto polskiej federacji. PZPN zainkasował zawrotne 9,5 mln euro (40 338 648 mln zł) i część tej sumy przesłał na konta piłkarzy w ramach premii.
Reprezentanci Polski w piłce nożnej nie muszą wcale wygrywać kolejnych meczów, żeby cieszyć się z dodatkowych milionów złotych. UEFA przewiduje nagrody dla zespołów, które zaledwie zremisują mecz. Oczywiście, najwięcej można zarobić na zwycięstwach.
UEFA ogłosiła oficjalny system przyznawania nagród pieniężnych na Euro 2024 już 2 grudnia 2023 roku. Od siedmiu miesięcy federacje wiedziały, w jakim systemie będą wypłacane pieniądze. Warunkiem otrzymania premii na Euro 2024 jest odniesienie zwycięstwa lub zaliczenie remisu w meczu. UEFA wypłaci też pieniądze za awans do kolejnych etapów turnieju.
Na Euro 2024 przewidziano budżet na nagrody w wysokości 331 milionów euro. Tyle samo, co na poprzednim turnieju – Euro 2020. System wypłacania pieniędzy prezentuje się następująco:
Biorąc pod uwagę najbardziej optymistyczny scenariusz, polska reprezentacja za dotarcie do finału i zdobycie pucharu otrzymałaby łącznie (uwzględniając już porażkę z Holandią) 23,5 mln euro.
UEFA Euro to jeden z największych turniejów na świecie. Regularnie, co cztery lata kibice piłkarscy ze Starego Kontynentu śledzą rywalizację swoich reprezentacji. Takie zainteresowanie wiąże się oczywiście z dużymi pieniędzmi. Jednak skąd dokładnie one pochodzą?
UEFA generuje największy przychód z praw do transmisji turnieju. Wysoka jakość widowiska jest przyczyną niezwykłej popularności rozgrywek. Na zainteresowaniu kibiców korzystają nadawcy i media, wykupując prawa do transmisji. Potężny zysk generuje także sprzedaż opłat licencyjnych oraz biletów.
Znaczący wkład w budżet turniejowy Euro 2024 mają także znani sponsorzy tacy jak: Booking.com, Alipay+, Coca-Cola, czy Unilever. Dzięki ich wkładowi UEFA jest w stanie wypłacać milionowe premie, motywujące piłkarzy do wyciskania z siebie 100% na niemieckich boiskach.
30 odpowiedzi