Założenia są proste – kupujemy wózek w cenie od 300 do 1500 zł, ale nie znamy jego zawartości. Auchan obiecuje, że klienci rozczarowani nie będą, bo kwota potrącona z ich portfeli będzie jedynie jedną trzecią normalnej ceny ukrytych produktów (rabat 66 proc.). Poprzednie dwie edycje cieszyły się szaloną popularnością, a tym razem wprowadzono kilka nowości.
Akcja promocyjna rozpocznie się w czwartek 20 czerwca we wszystkich hipermarketach Auchan w Polsce. Wózki będziemy mogli kupić od godziny 16:00 do wyczerpania zapasów. Czyli… potencjalnie jest bardzo mało czasu.
Jak informuje sieć, w niektórych jej sklepach wózki z niespodzianką wyprzedawały się w 20 minut. Średni czas wynosił 45 minut. Dla tych, którzy się nie wyrobią, pozostaje na pocieszenie wiadomość, że akcja będzie teraz stałym punktem programu w promocjach Auchan.
– To najlepszy argument, który potwierdza słuszność naszej decyzji o wprowadzeniu na stałe akcji Tajemniczy Wózek do kalendarza promocyjnego Auchan – mówi Frederic Valet, dyrektor marketingu w Auchan Polska.
Przy trzeciej edycji pojawi się też nowość, o której już wspomnieliśmy: wózki tematyczne. Oprócz typowych niespodzianek, wypełnionych różnorodnymi produktami, będzie można wybierać wózki z zawartością z jednej kategorii, np. ogród, zabawki, grill, auto, majsterkowanie albo gotowanie.
Co znajduje się w pozostałych? Miszmasz – od kosmetyków, przez dekoracje i tekstylia domowe, zabawki, sprzęt sportowy, artykuły ogrodnicze czy nawet małe urządzenia AGD. Organizator zabawy informuje, że w wózkach za 1500 zł pojawią się produkty o większej wartości. Wózki kupimy odpowiednio w cenach 300 zł, 400 zł, 500 zł i 1500 zł.
Akcja Auchan z pewnością wyda się znajoma każdemu graczowi, szczególnie z gier sieciowych albo mobilek. Bo to nic innego jak tzw. loot boxy w prawdziwym życiu, czyli właśnie paczki z niespodzianką. W zamian za walutę (wewnątrz gry albo za rzeczywiste pieniądze) wybieramy jeden z pakietów różniących się tematem i wartością, po czym sprawdzamy, co wypadnie.
Loot boxy zwykle służą temu, aby uzyskać więcej wyposażenia z szansą na coś szczególnie ekstra, pozwalając zaoszczędzić czas w grze na zdobywanie tego. Odkąd się pojawiły, są stałym elementem w wielu formach rozrywki, więc nic dziwnego, że podobna zagrywka ze strony Auchan odniosła sukces.
Zresztą same loot boxy poprzedzają gry karciane z ich tzw. boosterami, gdzie kupujemy w ciemno pakiet np. 10 kart z gwarancją na jedną rzadką i szansą, że jedna będzie jeszcze rzadsza. A te z kolei poprzedzały kolekcjonerskie zabawki. Równie namacalnym pomysłem są mystery boxy z różnymi drobiazgami.
To, co warto mieć na uwadze, to właśnie emocje z tym związane. Bo w branży gamingowej bardzo szybko pojawiła się agresywna monetyzacja loot boksów (np. zwiększenie cen przy mniejszej szansie na satysfakcjonującą zawartość).
Badacze z Australii i Nowej Zelandii sprawdzili, że zachowania ludzi kupujących loot boksy są identyczne, jak graczy w kasynie. Włącznie z potencjalnym uzależnieniem.
Od 2019 w Unii Europejskiej loot boxy są uznawane przez niektóre kraje jako hazard. Są nielegalne w Belgii, Holandii i na Słowacji. W Polsce są legalne.
Co to oznacza dla zabawy z wózkami? Chociaż aspekt losowości jest podobny, w Auchan nie możemy wejść do sklepu i w każdej chwili kupić sobie wózka niespodzianki. Sieć nie będzie odpalać takich promocji zbyt często i regularnie, więc raczej nikt jej nie posądzi o naśladowanie mechanizmów z kasyn.
Czytaj także: https://innpoland.pl/206711,uwazaj-co-mowisz-przy-kasie-w-biedronce-chwila-nieuwagi-i-po-promocjach