Ceny w sklepach rosną. Analitycy z UCE wraz z ekspertami WSB opublikowali badania na temat tendencji wzrostu stawek za najpopularniejsze produkty. Prognozy nie są optymistyczne – podrożało pięć podstawowych kategorii artykułów. Jeśli rząd nie wdroży rozwiązań, portfele Polaków odczują to jeszcze bardziej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeszcze na początku poprzedniego miesiąca media szeroko informowały o zmianach w cennikach supermarketów. Interesującymi wynikami podzielił się m.in. "Business Insider". Według jego badań koszt w maju za koszyk ze standardowymi, 14 produktami wyniósł 106,50 złotych. Potwierdziło to, że ceny spadły i jednocześnie zaskoczyło, ponieważ wcześniejsze przewidywania wskazywały na podwyżkę stawek w sklepach.
Pozytywne informacje okazały się zasłoną dymną dla kolejnego miesiąca. Jak podają wiadomościhandlowe.pl, ceny w sklepach nie spadają już tak, jak wcześniej. Przyczyną może być presja inflacyjna. Czy czeka nas koniec dobrego okresu?
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
TOP 5 drożejących kategorii produktów
Mało optymistyczne dane opublikowała niedawno grupa UCE Group Ltd. Analitycy określili tendencję podwyżki cen jako "fatalną". Specjaliści zapowiedzieli, że będziemy w nadchodzących miesiącach płacić więcej niż mniej w supermarketach.
Zespół analityków UCE oraz Uniwersytetu WSB Merito w raporcie z czerwca pt. "Fatalne dane ze sklepów. Kolejne miesiące nie będą lepsze" zauważył, że codzienne zakupy zdrożały o około 2,9% rdr.
Do grona TOP 5 drożejących artykułów zalicza się te, przy których zanotowano kilkuprocentowy wzrost rdr. W tej grupie znajdują się:
słodycze i desery – wzrost o 12,9% rdr.
chemia gospodarcza – średnia podwyżka 9,7% rdr.
napoje bezalkoholowe – podrożały o 6,3% rdr.
dodatki spożywcze (tj. majonez, ketchup, musztarda) – podwyżka 6,3% rdr.
pieczywo – podwyżka o 4,9% rdr.
Dlaczego produkty w sklepach drożeją?
Lista powodów, przez które artykuły w sklepach drożeją, jest dość długa. Jednym z pierwszych jest podwyżka cen ze względu na odmrożenie VAT-u na żywność. Odpowiedź na to pytanie dopełnia po raz kolejny raport UCE i wypowiadający się w nim eksperci:
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Produkty w sklepach mogłyby drożeć znacznie szybciej. Hamuje to kilka czynników
Dr hab. Sławomir Jankiewicz, prof. UWSB Merito uzupełnił analizy UCE wypowiedzią na temat czynników, które powodują, że podwyżki nie są aż tak dynamiczne. Jego zdaniem wpływ, ale tylko częściowy, ma na to rywalizacja marketów o klienta. Główną przyczyną relatywnie wolnej tendencji wzrostowej cen jest napływająca, tania żywność z Rosji, Białorusi oraz Ukrainy.
Profesor UWSB ostrzega również, że rząd powinien wprowadzić odpowiednie rozwiązania, aby nie dopuścić do znacznie gwałtowniejszych podwyżek:
Wyniki z trzech miesięcy wskazują na zmianę trendu – z hamowania na przyspieszenie dynamiki wzrostu cen w sklepach detalicznych. Powodów tej sytuacji jest wiele. Z jednej strony są to rosnące koszty produkcji i wynagrodzenia, a z drugiej – zaburzenia w łańcuchach dostaw oraz sezonowe wahania.
Niekorzystne prognozy też mają znaczenie. Gdy na rynku panuje przekonanie, że koszty prowadzenia działalności będą nadal rosły, sprzedawcy mogą podnosić ceny, by zabezpieczyć się przed ich wzrostem.
dr Joanna Wieprow
Uniwersytet WSB Merito/ wypowiedź z raportu UCE
Inflacja w II połowie roku będzie rosła. Nie wiadomo tylko jak bardzo.
Jeżeli obecny rząd nie dokona restrukturyzacji, zniszczonych przez poprzednią władzę, spółek strategicznych z udziałem Skarbu Państwa, to na koniec roku możemy doczekać się dużego wzrostu inflacji.
Pojawia się też pytanie, jak zachowa się NBP. Wcześniej realizował tzw. druk pustego pieniądza. Obecnie mamy trend odwrotny, który hamuje inflację