Rada Polityki Pieniężnej w trakcie poprzedniego posiedzenia rozpatrzyła propozycję podwyżki stóp procentowych o 200 punktów bazowych. Według komunikatu NBP z piątku zmianę poparła tylko Joanna Tyrowicz.
Pozostali członkowie Rady Polityki Pieniężnej, czyli Henryk Wnorowski, Gabriela Masłowska, Przemysław Litwiniuk, Ludwik Kotecki, Cezary Kochalski, Wiesław Janczyk, Iwona Duda, Ireneusz Dąbrowski, a także Adam Glapiński opowiedzieli się przeciw.
Ze względu na to, że nie było innych wniosków związanych ze zmianą wartości stóp procentowych, Rada Polityki Pieniężnej utrzymała je na poziomie referencyjnym 5,75 proc. Propozycja podwyżek padała również w kwietniu (o 200 punktów), w marcu (o 200 punktów) i lutym (o 25 punktów).
W środę będzie miało miejsce nowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Największe zainteresowanie wzbudza to, czy RPP zdecyduje się zmienić wysokość stóp procentowych. Ekonomiści wstępnie przewidują, że utrzymają się one jednak na stałym poziomie. Oczekiwane obniżki nie pojawią się już teraz. Tak twierdzi m.in. Bartosz Sawicki z fintechu Cinkciarz.pl.
Zaledwie przed miesiącem prezes NBP powtórzył, że obecnie nie ma miejsca na dyskusję o obniżce i zdania zapewne nie zmieni. Utrzymywanie ostrego nastawienia przy niskiej inflacji i słabości przemysłu oraz budownictwa kontrastuje z luzowaniem w większości gospodarek rozwijających się, także w regionie.
Bartosz Sawicki z fintechu Cinkciarz.pl w swoim komentarzu dodał również, że jego zdaniem Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopy procentowe na poziomie 5,75 proc. Przewiduje też, że prezes NBP Adam Glapiński nie będzie wprowadzał optymistycznej atmosfery i w trakcie konferencji prasowej po obradach utrzyma zdecydowany ton, wykluczający wszelkie prawdopodobieństwo obniżek.
Ekspert z fintechu cinkciarz.pl Bartosz Sawicki przewiduje, że dwie obniżki, które pojawiły się w 2023 roku w trakcie września i października (o łącznej skali 100 pb), wcale nie zwiastują korzystnej zmiany.
Zdaniem analityka inflację bazową wciąż cementują znajdujące się na podwyższonym poziomie: mocny rynek pracy, a także wzmożona konsumpcja. To zjawisko uniemożliwia przeprowadzanie szybkich i głębokich cięć kosztów pieniądza.
Zdaniem Bartosza Sawickiego z fintechu Cinkciarz.pl stawki WIBOR 3M i 6M, które w pierwszym półroczu przybrały średnią wartość 5,86 proc., pozostaną w najbliższych 2-3 kwartałach niezmienne.
Czytaj także: https://innpoland.pl/207068,pkp-planuje-rozbudowe-kolei-na-hel-a-mieszkancy-nie-chca-tylu-turystow