Nie kupimy już alkoholu na stacji paliw? Rząd planuje wprowadzić zakaz

O ograniczeniu spożycia alkoholu znów jest głośno. Po konsultacjach władz Warszawy w sprawie wprowadzenia godziny prohibicyjnej w porze od 22.00 do 6.00 teraz mówi się o zakazie sprzedaży napojów alkoholowych w całym kraju. Głos w tej sprawie zabrała Minister Zdrowia Izabela Leszczyna.

Zmiany będą dotyczyć nie tylko całkowitego zakazu handlu alkoholem w godzinach nocnych, ale także sprzedaży e-papierosów nieletnim. Więcej o projekcie uwzględniającym zmiany w tej newralgicznej sferze funkcjonowania społeczeństwa opowiedziała Minister Zdrowia w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Minister Zdrowia Izabela Leszczyna postuluje, aby pojawił się zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Ograniczenie miałoby dotyczyć godzin nocnych, czyli przedziału od 22.00 do 6.00. Warto przy tym zaznaczyć, że pierwotnie zakaz uwzględniał całkowite usunięcie napojów wyskokowych z ofert stacji paliw.

Na jakim etapie prac jest resort zdrowia? Minister Izabela Leszczyna ujawniła informacje na temat aktualnego postępu. Zgodnie z tym, co powiedziała szefowa resortu zdrowia, grupa zadaniowa kończy pracę nad projektem. Oprócz ograniczenia sprzedaży, planowane jest także podwyższenie akcyzy, która jest jedną z najniższych w Europie. Alkohol nie będzie jedyną kategorią produktów, którą obejmą nowe regulacje.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna zwróciła także uwagę na problem związany z e-papierosami i łatwym dostępem, który mają do nich osoby niepełnoletnie. Nowy zakaz ma rozwiązać ten problem. W przygotowywanym projekcie pojawi się ograniczenie, zabraniające sprzedaży papierosów elektronicznych bez nikotyny osobom poniżej 18. roku życia.

Jednym z ważnych elementów tego zakazu jest fakt, że będzie on dotyczył również sprzedaży internetowej, a także reklamowania produktów z tego segmentu online. Szefowa resortu zdrowia podkreśliła, że producenci okłamują konsumentów i wprowadzają ich w błąd. Jak zaznaczyła Izabela Leszczyna, "Nie może tak być, że dzieci, młodzież i nawet ich rodzice myślą, że oni wdychają arbuza, a wdychają toksyczne substancje".

Na temat pomysłu z wprowadzeniem zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych wypowiedzieli się specjaliści z Polskiej Izby Handlu. Ich zdaniem zmiany uderzą przede wszystkim w małych przedsiębiorców, którzy generują zarobek właśnie na handlu alkoholem.

Członkowie Polskiej Izby Handlowej stwierdzili także, że nałożenie ograniczenia może doprowadzić do pojawienia się szarej strefy. Znacznie lepszym rozwiązaniem według ekspertów byłoby wspieranie kultury odpowiedzialnego i bezpiecznego spożywania alkoholu.