
Pojawiły się już pierwsze wypłaty dodatku motywacyjnego dla budżetówki. Wnioski składały gminy, dlatego wszystkie osoby, które objął zakres zmian, otrzymały świadczenie automatycznie. Jednak nowe uchwały Rady Ministrów nie objęły kilku tysięcy zatrudnionych.
Zgodnie z uchwalonymi programami wypłata dodatku motywacyjnego w wymiarze 1000 złotych brutto okazała się faktem. Założenia projektów mają poważne wady, które doprowadziły do tego, że świadczenie ominęło dużą część pracowników. Te środowiska grzmią teraz o jawnej niesprawiedliwości.
Nie wszyscy pracownicy pomocy społecznej otrzymali pieniądze
Dodatek do pensji w wymiarze 1000 złotych brutto będzie wypłacany do końca 2027 roku. Wsparcie finansowe było możliwe za sprawą wprowadzenia dwóch programów:
Projekty obowiązują od 25 czerwca 2024 roku, a wypłata świadczenia jest finansowana z budżetu państwa. Na problem związany wykluczeniem pewnej grupy pracowników budżetówki zwrócił uwagę Tadeusz Tomaszewski.
Zobacz także
Kilka tysięcy pracowników budżetówki nie otrzymało pieniędzy
Dodatek motywacyjny jest wypłacany pracownikom jednostek pomocy społecznej. Zakres świadczenia pomija jednak pracowników świadczeń rodzinnych i funduszu alimentacyjnego. Zdaniem Tadeusza Tomaszewskiego, posła Lewicy, który zabrał w tej sprawie głos, jest to wyjątkowo niesprawiedliwe i krzywdzące.
Tadeusz Tomaszewski
Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z partii Lewica/ wypowiedź z posiedzenia Sejmu w dniu 27.06.24 r.
Poseł Lewicy postawił też konkretne pytania, podkreślając niejasne zasady rozporządzania pieniędzmi w ramach dodatku motywacyjnego:
Dobrym przykładem niesprawnego systemu przydzielania pieniędzy z dodatku motywacyjnego jest MOPR w Lublinie. Ze względu na niesprawiedliwe wytyczne, dodatkowe świadczenie nie objęło ponad 100 pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie, którzy stanowią jedną piątą całego zespołu – to przykład tylko z jednego miasta.
– Przed chwilą byli u mnie pracownicy, którzy się do dodatku nie kwalifikują. Napisałem już w tej sprawie do ministerstwa, bo powstał duży dylemat, ktoś wylał dziecko z kąpielą. Mam nadzieję, że ci pracownicy dodatek dostaną – skarżył się dyrektor Lublińskiego MOPR Grzegorz Sołtys na łamach jawnylublin.pl.
Czy problem z brakiem wypłat dla niektórych pracowników jest do rozwiązania?
Zatrudnieni w lublińskim MOPR najgłośniej zwracali uwagę na problem związany z pominięciem konkretnej grupy pracowników przy wypłacie dodatku motywacyjnego. Na łamach portalu "Jawny Lublin" na ten temat wypowiedział się m.in. Janusz Iwanicki, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej LUW. Stwierdził, że na poziomie rządu i związków zawodowych mogą pojawić się korzystne rozwiązania.
Zauważył, że samorząd otrzymuje już z Funduszu Rehabilitacji pulę środków do rozdysponowania na obsługę zadań związanych z opieką nad osobami niepełnosprawnymi. Z tych środków mogą również być wypłacane nie tylko wynagrodzenia, ale także dodatki dla pracowników.