INNPoland_avatar

Nad Bałtykiem dalej jest drogo. Turyści pokazali, ile kosztuje jedzenie nad morzem

Marcin Gościński

16 lipca 2024, 13:56 · 2 minuty czytania
Zgodnie z danymi GUS nad polskim morzem wypoczywało w 2023 roku 1,8 milionów turystów – w 2024 roku wynik będzie bardzo podobny. Od kilku sezonów duże poruszenie wywołują porównania cen jedzenia z poszczególnych kurortów. Czy w tym roku znowu trzeba zapłacić ponad sto złotych za obiad dla dwóch osób?


Nad Bałtykiem dalej jest drogo. Turyści pokazali, ile kosztuje jedzenie nad morzem

Marcin Gościński
16 lipca 2024, 13:56 • 1 minuta czytania
Zgodnie z danymi GUS nad polskim morzem wypoczywało w 2023 roku 1,8 milionów turystów – w 2024 roku wynik będzie bardzo podobny. Od kilku sezonów duże poruszenie wywołują porównania cen jedzenia z poszczególnych kurortów. Czy w tym roku znowu trzeba zapłacić ponad sto złotych za obiad dla dwóch osób?
Czy nad polskim morzem w 2024 roku wciąż jest drogo? PIOTR KAMIONKA/REPORTER/eastnews.pl
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Paragony grozy to popularny temat w sezonie letnim. Internauci wymieniają się informacjami na temat zawrotnych cen, które panują na wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Absurdalne kwoty, które trzeba zapłacić za zwykły obiad w nadmorskich miejscowościach, przyprawiają wiele osób o zawrót głowy.


Na aktualizację informacji zdecydowali się autorzy kanału Nasz Karawaning. Ich zestawienie uwzględniło kilka najpopularniejszych, nadmorskich miejscowości – w tym Kołobrzeg, który według danych GUS króluje pod względem liczby odwiedzających turystów. Ceny w niektórych przypadkach znacznie przekraczają standardowe stawki.

Ile kosztuje ryba ze smażalni w Unieściu?

Pierwszą miejscowością, którą autorzy z kanału Nasz Karawaning obrali na cel, było Unieście. Wybrali się do przystani, w której nie brakuje jadłodajni, barów, a także restauracji serwujących smaczną rybę. Wybór padł na Smażalnię Ryb Marina Unieście z oceną 4,5 na 2,1 tys. opinii.

Paulina i Darek, zamówili filet z dorsza (17,5 zł za 100 g) z frytkami i surówką, a także halibuta (ok. 18-19 zł za 100 g) z pieca z surówką z kiszonej kapusty. Ostatecznie dorsz kosztował 54 zł, porcja halibuta 57 zł, surówki 9 zł, a frytki 10 zł. Zsumowana wartość zamówienia wyniosła 139,25 zł za dwie osoby.

Ile kosztuje ryba ze smażalni w Kołobrzegu?

Autorzy kanału Nasz Karawaning przenieśli się z Unieścia do Kołobrzegu. Po pokonaniu 45 kilometrów i dostaniu się do centrum nadmorskiego kurortu odnaleźli restaurację rybną Rewiński. Paulina i Darek nie byli tam po raz pierwszy i zaznaczyli, że ta smażalnia już wcześniej przypadła im do gustu. Restauracja Rybna ma ocenę 4,3 na 3,2 tys. opinii.

Para Youtuberów zamówiła śledzie w śmietanie, halibuta z pieca w zestawie z surówką i opiekanymi ziemniaczkami, filet z dorsza z surówką, a także dwa piwa z browaru Bytów. Za dwa zestawy obiadowe z przystawką i napojami Darek i Paulina zapłacili 175 złotych.

Ile kosztują zapiekanki, lody i gofry nad morzem?

Autorzy kanału Nasz Karawaning odwiedzili także inne miejscowości – Łebę i Władysławowo. Sprawdzili w nich, ile kosztują przekąski uwielbiane przez turystów. Mowa tutaj oczywiście o zapiekankach, lodach i gofrach.

Klasyczna zapiekanka z serem i pieczarkami w Zapiekarniku w Łebie (ocena 3,7/ 110 opinii) kosztowała aż 32 zł, co znacznie przekracza standardowy koszt tego rodzaju produktów. Darek od razu porównał to z kwotami znanymi z Krakowa, gdzie podobne zamówienie kosztuje około 10 zł. Stwierdził, że gdyby nie ta cena, to zapiekanki byłyby naprawdę super.

Później przyszła kolej na Władysławowo i ocenę smaku słodkości. Paulina i Darek zamówili lody i gofry. Darek za średniego loda waniliowego zapłacił 10 złotych (11 zł kosztował duży lód, a 9 zł mały). Natomiast Paulina zapłaciła za gofra z truskawkami, borówkami i bitą śmietaną 21 zł.

Czytaj także: https://innpoland.pl/207350,oni-moga-jezdzic-bez-biletow-wystarczy-ze-pokaza-legitymacje