Aplikacja mObywatel jest powszechnie stosowana przez Polaków. Za pośrednictwem smartfonu otrzymują oni dostęp do m.in. potwierdzenia dowodu tożsamości, zweryfikowania sumy punktów karnych, czy cyfrowych dokumentów takich jak legitymacja emeryta, studenta lub prawa jazdy. Cyberprzestępcy wysyłają teraz smsy, żądają wykonania akcji powiązanej z kontem mObywatel i wykradają dane do kont bankowych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Osoby, które korzystają z mObywatela, powinny uważać. Pojawiło się nowe niebezpieczeństwo. Cyberprzestępcy rozpoczęli szeroko zakrojoną kampanię, której celem jest uzyskanie dostępu do konta bankowego użytkownika aplikacji.
Z mObywatela korzysta ponad 10 milionów Polaków. Tak ogromna popularność zwraca uwagę przestępców. Oszuści próbują na różne sposoby uzyskać dostęp do wirtualnego dowodu tożsamości. W mObywatelu znajduje się wiele innych newralgicznych danych.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Oszuści polują na konta bankowe. Kradną dane, wykorzystując mObywatela
Nowe zagrożenie zostało zauważone przez zespół CERT Polska, który działa w strukturach NASK – Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. CERT Polska za pośrednictwem platformy X poinformował, że oszuści podszywają się pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wysyłają smsy, które mają zmusić użytkowników do udostępnienia danych.
CERT Polska ostrzega, że coraz więcej Polaków otrzymuje fałszywe wiadomości. W treści znajduje się komunikat. Numer podszywający się pod MSWiA informuje, że konieczna jest weryfikacja konta do wyznaczonego terminu. Na końcu wiadomości pojawia się informacją, że konsekwencją niewykonania rekomendowanej czynności będzie całkowita blokada konta.
Jednym ze sposobów na zalogowanie się na strony rządowe, jest przejście weryfikacji poprzez konto bankowe. Trzeba wpisać niezbędne dane. Właśnie na tym etapie oszuści uzyskują pożądane informacje. W podsumowaniu wiadomości sms podają link. Przechodząc na wskazany adres, użytkownik trafia na stronę służącą do wyłudzania danych logowania i bankowości elektronicznej.
Jak uniknąć wycieku danych osobistych?
Żeby nie stać się kolejną ofiarą oszustów, należy wiedzieć, że konta mObywatel nie trzeba weryfikować. Każdy komunikat wymagający takiej czynności jest jawną próbą oszustwa. Cyberprzestępcy są dobrze przygotowani – fałszywa strona logowania do banku będzie łudząco przypominać tę prawdziwą. Wystarczy wtedy wpisać swoje dane, żeby paść ofiarą przestępców.
Dlatego pod żadnym pozorem nie można podawać danych osobistych takich jak konta bankowe na żądanie weryfikacji za pośrednictwem sms. Wszystkie informacje, które są związane z wymaganiem tej czynności, trzeba dokładnie zweryfikować. Hakerzy wykorzystują nowe metody, podszywając się coraz częściej pod instytucje państwowe. Z tego powodu warto mieć się na baczności i śledzić komunikaty NASK oraz CERT Polska.