INNPoland_avatar

W życie wchodzą nowe przepisy. Tak rząd Tuska chce walczyć z patodeweloperką

Marcin Gościński

02 sierpnia 2024, 11:46 · 3 minuty czytania
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podejmuje walkę z patodeweloperką. Wprowadza przepisy, które mają m.in. uregulować zagospodarowanie przestrzeni tak, aby duża liczba obiektów nie była upychana na małej działce budowlanej. Nowelizacja miała wejść w życie już rok temu, ale sprzeciwiali się temu deweloperzy.


W życie wchodzą nowe przepisy. Tak rząd Tuska chce walczyć z patodeweloperką

Marcin Gościński
02 sierpnia 2024, 11:46 • 1 minuta czytania
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podejmuje walkę z patodeweloperką. Wprowadza przepisy, które mają m.in. uregulować zagospodarowanie przestrzeni tak, aby duża liczba obiektów nie była upychana na małej działce budowlanej. Nowelizacja miała wejść w życie już rok temu, ale sprzeciwiali się temu deweloperzy.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podejmuje walkę z patodeweloperką Wojciech Olkusnik/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Od 1 sierpnia 2024 roku obowiązują nowe przepisy. Dotyczą warunków technicznych, którym mają odpowiadać budynki, a także ich usytuowanie. Wprowadzone rozwiązania mają zredukować problemy związane z patodeweloperką.


Wraz z rozpoczęciem sierpnia weszła w życie nowelizacja rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii. Jednym z celów, które zakładali autorzy, jest to, żeby zapobiec działaniom deweloperów, skutkujących generowaniem przez nich coraz większych zysków – kosztem zarówno kupujących, jak i zrównoważonej architektury.

MRiT chciało wprowadzić zmiany już w 2023 roku

Ministerstwo Rozwoju i Technologii wskazywało na chęć rozpoczęcia walki z patodeweloperką już w zeszłym roku. Wtedy zaznaczono, że w rozporządzeniu Ministra Rozwoju i Technologii z 27 października 2023 roku, które nowelizowało rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, znajdą się konkretne rozwiązania.

Komunikat MRiT potwierdził, że nowelizacja ma zapobiegać "działaniom, które mają maksymalizować zyski kosztem dobrej architektury, zdrowego rozsądku, a czasem wymagań zawartych w przepisach".

Ministerstwo Rozwoju i Technologii chciało jednak wprowadzić zmiany już w 2023 roku. Wtedy w październiku rozporządzenie zostało podpisane przez szefa resortu w rządzie Prawa i Sprawiedliwości – Waldemara Budę. Wejście przepisów w życie zostało opóźnione ze względu na apele samorządowców, organizacji przedsiębiorców, a także ekspertów.

Wymienione podmioty wskazywały, że inwestorzy mogą nie mieć czasu na wdrożenie zmian. Spowodowałoby to zastopowanie rynku i doprowadziło do paraliżu inwestycyjnego. Słyszalnym głosem w tym kontekście były opinie Polskiego Związku Firm Deweloperskich:

Wejście w życie przepisów oznacza konieczność dostosowania się do nowej regulacji. Na to potrzeba jednak czasu. Dlatego jako branża głośno apelowaliśmy o wydłużenie okresu vacatio legis i zmianę terminu wejścia w życie rozporządzenia. Na szczęście ministerstwo rozwoju wsłuchało się w głosy budowniczych i dwukrotnie zmieniło termin wejścia w życie przepisów, najpierw na 1 kwietnia br., by finalnie przedłużyć go do 1 sierpniaPatryk KozierkiewiczPolski Związek Firm Deweloperskich/ źródło: PAP

Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich – jak relacjonuje PAP, przesunięcie zmian dotyczących rozporządzenia w sprawie warunków technicznych było dobrą decyzją. Umożliwiło to dokończenie już rozpoczętych inwestycji bez zmian.

Czego dotyczą zmiany wprowadzane w nowelizacji?

Najbardziej znacząca zmiana jest związana z zasadami projektowania placów zabaw. Jak zaznaczył Patryk Kozierkiewicz z Polskiego Związku Firm Deweloperskich w wypowiedzi dla PAP – "Dotychczasowe przepisy zobowiązywały deweloperów do projektowania placu zabaw tylko przy zespołach budynków, ale od teraz obowiązek ten będzie dotyczył również pojedynczych budynków".

Wraz z nowelizacją inwestorzy nie będą mogli już "upychać" projektów w małych przestrzeniach. Będą musieli optymalizować je tak, aby zostały zachowane odległości wyznaczone przez nowelizację rozporządzenia w sprawie warunków technicznych.

Piotr Kozierkiewicz z Polskiego Związku Firm Deweloperskich wskazał także, że inwestorzy przychylnie zapatrują się na założenia w związku z budową placów zabaw, które stawia nowelizacja – "Obejmują one m.in. minimalną powierzchnię placu zabaw czy jego wyposażenie, co z pewnością zapobiegnie instrumentalnemu wykorzystywaniu przepisów".

Czy nowelizacja oznacza, że place zabaw dla dzieci znikną?

Ministerstwo Rozwoju i Technologii podkreśliło, że celem wprowadzonej nowelizacji nie było zlikwidowanie placów zabaw z przeprowadzanych przez deweloperów inwestycji. W ocenie skutków regulacji resort wyjaśnił, że zmiana zalicza się do propodażowego kierunku polityki rządu.

Motywacją wprowadzenia nowelizacji, jest zwiększenie dostępności mieszkań na rynku. Ma na to wpłynąć efektywniejsze zagospodarowanie wolnej przestrzeni na powierzchni działek przeznaczonych pod cele budowlane.

Resort wskazał, że odpowiednio usytuowany i wyposażony, a także dostępny dla mieszkańców plac zabaw wciąż będzie elementem infrastruktury. Jak podaje PAP, Ministerstwo Rozwoju i Technologii "Dopuszcza jednak wykonanie go na terenie zbliżonym do powstającej inwestycji, na przykład na terenach gminnych".

Czytaj także: https://innpoland.pl/207719,rusza-program-doplat-do-energii-mozna-juz-skladac-wnioski