Nad Polskę zmierzają intensywne opady deszczu. Pogoda stanie się ekstremalna i warto się przygotować na najbliższe dni. Mogą w tym pomóc pewne aplikacje pogodowe, pozwalające śledzić burze, siłę wiatru, a także posiadające inne przydatne funkcje, dostępne z poziomu smartfona.
Reklama.
Drugi tydzień września spędziliśmy pod znakiem ostrzeżeń o ulewach. Najgorsza sytuacja ma być w piątek 13 na południu kraju, a winny jest tzw. niż genueński. W tym czasie ja planuje swój wyjazd wypoczynkowy na północ kraju, gdzie również nie zapowiada się wesoło. Z myślą o tym uzbroiłem się w apki z radarami pogodowymi (wszystkie na Android), pozwalające m.in. śledzić intensywne opady i przejście burz.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Aplikacja Ventusky
Czytelne i łatwe w obsłudze narzędzie, dostępne w języku polskim. W wersji darmowej dostajemy już podstawowe funkcje do śledzenia pogody, bez obawiania się o ataki reklamami. Sprawdzimy więc temperaturę, temperaturę odczuwalną, opady, radar, obraz satelitarny, a nawet stopień zanieczyszczenia powietrza (z kilkoma opcjami wyświetlenia w zależności od źródeł) oraz zorze polarne. A wszystko z wyprzedzeniem do 13 dni.
Ventusky pozwala na wiele przydatnych ustawień. Podstawowe to powiadomienia (w wersji podstawowej są tylko ostrzeżenia o silnym wietrze), możemy też dostosować wyświetlaną mapę do naszych potrzeb.
Czujemy, że jest za dużo informacji? Zmniejszmy je do tych najbardziej istotnych. Apka posiada również sporo graficznych opcji. W tym możliwość zminimalizowania ich, jeśli niepotrzebnie nas rozpraszają albo spowalniają sprzęt. Są jednak dość estetyczne (wersja komputerowa prezentuje się jeszcze ładniej).
Wersję premium możemy wypróbować na trzy dni. A co w niej? Chociażby takie miłe rzeczy jak opcja sprawdzenia wysokości fal na morzu. Niestety śledzenie burz jest dostępne tylko w tym formacie, tak samo wszystkie inne powiadomienia. Wersja premium kosztuje 9,99 euro za rok, czyli około 42 złote. Warto też zwrócić uwagę, że chociaż twórcy apki nie wprowadzili obecnie reklam do bezpłatnej wersji, nie wykluczają takiego ruchu w przyszłości.
Aplikacja Hyperlocal Weather
Wymaga znajomości angielskiego, ale spełni wymagania tych, co chcieliby po prostu odpalić program i zobaczyć, co ich czeka. Wszystko jest podane w jednym miejscu na tacy, z możliwością dostosowania precyzyjnie lokalizacji. Samą aplikację znajdziemy, wyszukując "Hyperlocal Weather" albo "Dark Sky Tech Weather App".
Prognoza pogody sięga do 10 dni wprzód i możemy ją oglądać co do godziny, aby przygotować się na ulewę. Wszystko jest czytelne, łatwe do zrozumienia i wygodne dla laików. Całość możemy jeszcze bardziej uprościć.
Większość funkcji jest bezpłatnych – jedyne na co trzeba rzucić pieniążki, to prognozy radaru burz i powiadomienia oraz, rzecz jasna, wolność od reklam. Te się pojawiają, ale nie są bardzo bezczelne i łatwe do zignorowania. Wersja premium na rok nie kosztuje wiele – płacimy 4,19 euro (ok. 18 zł) albo 10,99 euro za 3 lata (ok. 47 zł).
Aplikacja WindyApp
Pierwsze co rzuci się w oczy to rozmiar instalacji – ponad 150 mb – i logo Światowej Organizacji Meteorologicznej, ręczącej za rzetelność aplikacji. Obiecująco, ale wymagana jest znajomość angielskiego. Na początku musimy ją skonfigurować, w zależności od naszych potrzeb ilości informacji, preferencji sportowo-wypoczynkowych (od żeglugi po latanie dronami) i… ech, wypełnić krótką ankietę. Mnie zajęło to niecałe trzy minuty.
W darmowej wersji mamy już dość dużo opcji, a w płatnej otrzymamy więcej prognoz, powiadomień, historię pogody i mapy w HD. Jeśli zaprosimy 3 przyjaciół do aplikacji, dostaniemy wersję Pro na 3 miesiące za darmo. Roczna subskrypcja kosztuje 5,4 dolarów miesięcznie, czyli ok. 20 zł.
Dostajemy rzetelne, kompleksowe informacje pogodowe do 12 dni, z możliwością wyboru ulubionych lokacji i sprawdzenia punktów sportowych w interesującym nas regionie, więc jest to z pewnością aplikacja doskonała dla osób aktywnie wypoczywających. Jako bonus możemy zapoznać się np. z miejscami dla rybaków albo do kajakarstwa, zdjęciami innych użytkowników, a nawet z nimi porozmawiać.
Jest też mini gra w układanie puzzli z aktualnej mapy pogodowej. Uroczo. Nie polecałbym jednak apki tym, którzy chcą zwykłych informacji dostępnych pod kliknięciem lub dwoma.
Weather Underground
Na wstępie wita mnie komunikat o reklamach i miks języka polskiego z angielskim. Wrażenie szybko się poprawia, ponieważ dane są podawane czytelnie i w łatwy do przyswojenia sposób. Prognoza pogody sięga w wersji darmowej do 9 dni, a za opłatą do 15 dni.
Poza śledzeniem prognozy pogody zobaczymy fazy Księżyca, wskaźnik jakości powietrza w wybranej lokalizacji, a nawet trochę newsów ze świata.
Jak na tak złe pierwsze wrażenie, apka działa naprawdę przyzwoicie. Nie zostałem zaatakowany reklamami poza segmentem newsowym i jedyne, do czego mogę się przyczepić, to ten dziwny miks językowy z wybiórczym tłumaczeniem. Obsługa programu jest na tyle prosta, że osoby nieznające angielskiego nie powinny się martwić. Niektórym może nie odpowiadać rażąca w oczy biel, tła i ustawień graficznych nie zmienimy.
Wersja Premium Pro kosztuje 4,39 euro (prawie 19 zł) za miesiąc albo 21,99 euro (ok. 94 zł) rocznie. Co uzyskujemy? Wolność od reklam i bardziej szczegółowe dane z prognoz pogody, wraz ze wspomnianym wydłużeniem ich do 15 dni. Podobnie też, jak przy wyżej wymienionym WindyApp, dostosujemy prognozę pogody do naszych aktywności na zewnątrz.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
RadarScope i RadarOmega
Chcesz ścigać burze? Nie straszne są ci szczegółowe dane i matematyka? To są apki dla prawdziwych fanów meteorologicznych doświadczeń – szczegółowe, profesjonalne, a przy tym nieprzytłaczające.
Obie są płatne w sklepie Play (RadarScope 7,39 euro, RadarOmega 9,99 euro) i polecane przez pasjonatów meteorologii i ścigania burz. Pozwalają zapoznać z detalami na temat trasy burz, z czego Omega jest przy tym bardziej kompleksową opcją.