To mały krok dla ludzkości, ale wielki krok dla twojego selfie. Nowa satelita zostanie wystrzelona w kosmos. "Jej jedynym celem jest zrobienie selfie w kosmosie. Z Ziemią w tle" – mówi jej twórca Mark Rober.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Kultura indywidualizmu, której przejawem jest internetowy ekshibicjonizm i wszechobecne selfie weszła na poziom wyżej. Teraz będziesz mógł zrobić sobie zdjęcie z planetą Ziemia.
Ty na pierwszym planie, a cała reszta daleko w tyle.
Mark Rober zrobi ci zdjęcie w kosmosie
To propozycja Marka Robera. Były inżynier NASA i Apple zyskał sławę, dopiero gdy postawił – a jakże – na indywidualną karierę. Otworzył kanał na YouTube i założył własną firmę CrunchLabs. Jego poczynania śledzi 60 mln subskrybentów.
Wchodzę na jego YouTubowy profil i od razu sam włącza mi się najnowszy film.
"To jest mój nowiutki, własnoręcznie zbudowany satelita o nazwie SATGUS" – słyszę głos Robera i pierwsze zdanie filmu, które wypowiada w języku polskim, co wprowadza mnie w chwilową konsternację.
Czy tylko ja nie wiedziałam, że sztuczna inteligencja robi już takie rzeczy na YouTube?
"Za około miesiąc będzie pędziła w kosmosie z prędkością pięciu mil na sekundę. Jej jedynym celem jest zrobienie selfie w kosmosie, z Ziemią w tle" – kontynuuje Rober.
Selfie z kulą ziemską
Jak to działa? Rober przekonuje w swoim filmie, że to banalnie proste. Najpierw przesyłasz swoje zdjęcie do satelity. Po jej obu stronach zostały zamontowane dwa aparaty i dwa telefony Google Pixel.
Telefon, na którym wyświetla się twoje selfie, znajduje się w kadrze drugiego, a co ważniejsze w tle widać kulę ziemską. Drugi uwiecznia tę wyjątkową chwilę i gotowe. Satelita robi selfie, gdy znajdzie się dokładnie nad twoim miastem, o czym zostaniesz poinformowany. Jeśli wyjdziesz przed dom, znajdziesz się w kadrze dwa razy.
Satelita ma zostać wystrzelony przez SpaceX w styczniu 2025 r. Selfie zacznie robić po kilku miesiącach.
Czytaj także:
Jak zrobić zdjęcie w kosmosie?
Rober przekonuje, że możliwość zrobienia sobie zdjęcia w kosmosie jest darmowa. I tak i nie. Projekt Marka Robera powstał dzięki współpracy z Google i T-Mobile, a żeby skorzystać z tej bezpłatnej atrakcji, trzeba najpierw zasubskrybować usługę CrunchLabs, a to koszt od 25 do 80 dolarów rocznie. Ta oferuje zestawy inżynieryjno-budowlane dla dzieci, aby otrzymać bezpłatny kod na selfie satelitarne.
Obecni abonenci T-Mobile mogą z kolei otrzymać bezpłatny kod za pośrednictwem aplikacji T-Life. Właściciele Google Pixel również go dostaną, ale w styczniu.