logo
Historia Arnolda Haro to przykład tego, jak rynek kryptowalut potrafi zdehumanizować ludzi i sprowadzić ich do tokenu. Kolaż: mat. własne
Reklama.

23-letni Arnold Robert Haro, znany w internecie jako @MistaFuccYou, odebrał sobie życie na oczach swoich obserwujących. Jego ostatnie słowa, skierowane do kamery telefonu, brzmiały: "Jeśli umrę, mam nadzieję, że zmienicie to w memecoina".

Samobójstwo transmitowane na żywo

Śmierć Haro, transmitowana na żywo, szybko zniknęła z platformy X, ale zanim to się stało, wideo szybko stało się jednym z popularniejszych. 

Pojawiły się spekulacje, że Haro odebrał sobie życie po utracie pieniędzy w wyniku tzw. rug pulla – oszustwa, w którym twórcy memecoina sprzedają swoje udziały masowo, pozbawiając innych wartości inwestycji.

Jednak jego przyjaciele stanowczo temu zaprzeczyli. Jak twierdzi jeden z nich, znany jako "j nova": "To nie miało nic wspólnego z kryptowalutami". Rodzina Haro podkreśla, że przyczyną jego śmierci była depresja.

Czytaj także:

Memecoin warty 2,1 mln dolarów

W ciągu kilku godzin od tragedii powstały dziesiątki memecoinów inspirowanych jego postacią. Jeden z nich osiągnął wartość ponad 2,1 mln dolarów, zanim stracił 96 proc. wartości.

Historia Arnolda Haro to przykład tego, jak rynek kryptowalut potrafi zdehumanizować ludzi i sprowadzić ich do tokenu – przedmiotu spekulacji, pozbawionego kontekstu i człowieczeństwa.

Czytaj także:

Im większy szok, tym większa popularność

Jeszcze do niedawna stworzenie memecoina wiązało się z dużymi kosztami i trudnościami technicznymi. Rewolucję przyniosła platforma Pump.Fun, która od stycznia 2024 roku umożliwia każdemu darmowe i błyskawiczne tworzenie nowych tokenów. 

W efekcie powstały miliony nowych coinów, często inspirowanych kontrowersją i szokiem. W pogoni za zyskiem twórcy posuwają się do coraz bardziej niebezpiecznych i upokarzających działań, bo to te przyciągają największą uwagę.