
Na początku marca anonimowy użytkownik działający pod pseudonimem "Okna Bej" udostępnił ceny ponad 100 tys. mieszkań. Deweloperzy nie chcą ich ujawniać na początkowym etapie, a podawane przez nich ceny nie zawierają wszystkich kosztów, takich jak ceny parkingów, ogródków czy garaży.
– Nie złamałem prawa – mówił w rozmowie z INNPoland "Okna Bej". – Przecież nawet rząd planuje projekt, który da dokładnie to samo.
Projekt, o którym mówi ten młody haker, właśnie doczekał się poprawki, która zakłada stworzenie bardzo podobnego portalu.
Od czasu afery z wyciekiem cen mieszkań powstało kilka analogicznych stron, gdzie możemy wyszukać rzeczywistą cenę lokalu. Z podobną inicjatywą wychodzi obecnie rząd, który zapowiedział wprowadzenie wymogu przesyłania dokładnych informacji dotyczących cen mieszkań do rządowego serwisu.
Poprawka do projektu
23 marca zakończyły się konsultacje społeczne projektu zaproponowanego przez Polskę 2050, który zakłada nałożenie na deweloperów obowiązku ujawniania rzeczywistych cen mieszkań na ich stronach. Ważną poprawkę do niego zgłosił jeden z posłów partii – Michał Gramatyka.
– Projekt ustawy w obecnej wersji zobowiązuje deweloperów do publikacji cen ofertowych na ich stronach internetowych. Poprawka, która zostanie zgłoszona, zakłada, że oprócz tego deweloperzy będą musieli te dane przekazywać także do serwisu dane.gov.pl, czyli do serwisu otwartych danych, prowadzonego przez Ministerstwo Cyfryzacji – mówił w rozmowie z "Interią" Gramatyka.
Rządowa platforma
Zgodnie z poprawką, deweloperzy mieliby udostępniać dane za darmo, w formie gotowej do maszynowego odczytu i przetwarzania. Platforma dane.gov.pl zautomatyzuje dostęp do tych danych, co ułatwi ich wykorzystanie przez twórców aplikacji np. porównywarek cen lokali.
Zebranie danych w jednym miejscu pozwoli również na analizowanie zmian na rynku mieszkaniowym. Komisja sejmowa zobaczy gotową poprawkę wraz z całością projektu.