
Emerytowana nauczycielka otrzyma 700 zł podwyżki świadczenia oraz aż 30 tys. zł wyrównania. Jest jedną z tysięcy seniorów, których emerytura została zaniżona. Może to otworzyć drogę dla kolejnych spraw.
Kobieta walczyła w sądzie przez dziewięć miesięcy. Sprawa dotyczy emerytów urodzonych w latach 1949-59 (w przypadku kobiet) i 1949-54 (u mężczyzn), z wyjątkiem rocznika 1953 (co rozwiązała inna ustawa).
Robi się galimatias, ale generalnie chodzi o osoby przechodzące na wcześniejszą emeryturę i stratne z tego tytułu. Niektórzy podali przez to ZUS do sądu. Jednej z emerytek udało się odzyskać fundusze i wyrównanie.
Wyrok ws. wcześniejszych emerytur
Emeryci z ww. roczników dostawali wcześniejszą emeryturę i jednocześnie mogli pracować, odkładając kolejne składki. Liczyli na wyższe świadczenie. Zmieniły to nowe przepisy od 1 stycznia 2013 roku, które pomniejszyły emeryturę powszechną o kwotę wypłaconych wcześniejszych emerytur. Czyli świadczenia powszechne zostały obniżone.
W takiej sytuacji znalazła się emerytowana nauczycielka. Wpierw wystąpiła z wnioskiem do ZUS, a gdy w październiku 2024 roku uzyskała decyzję odmowną, złożyła odwołanie do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. ZUS odwołał się od niekorzystnego wyroku, sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku 4 czerwca 2025 roku (sygn. akt III AUa 403/25) oddalił apelację ZUS od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 28 stycznia 2025 roku (sygn. akt VI U 2101/24.). Już wcześniej zapadało kilka korzystnych wyroków dla emerytów, ale ten jest pierwszym prawomocnym. Poszkodowana czeka na wypłatę środków.
Co to oznacza dla innych emerytów?
Emerytom może opłacać się walka w sądzie. Rząd ma projekt ustawy naprawczej, skierowany do konsultacji, ale nie wydaje się tak korzystny.
Zakłada on podwyższenie bieżących świadczeń, ale bez wyrównania strat. Z pewnością to lżejsze dla budżetu.
"Z dotychczasowych założeń wynika, że może ona [ustawa, dop. red] nie być korzystna dla wielu osób i bardziej będzie opłacalne wytoczyć ZUS sprawę sądową, chociażby z uwagi na fakt, iż ustawa rządowa nie zakłada żadnego wyrównania, a jej wejście w życie projektowane jest na czerwiec 2026 roku" – mówi radca prawny Andrzej Hańderek, radca prawny poszkodowanej emerytki, cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Źródło: Gazeta Wyborcza.
