Międzynarodowa Stacja Kosmiczna.
Wedle planó NASA, ISS zakończy funkcjonowanie w 2030. Fot. dima_zel/Getty Images.

Załoga misji Ax-4 ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim spędzi na stacji ISS dwa tygodnie. Stacja ma już 27 lat, a pozostało jej jedynie 5, nim skończy żywot w atmosferze Ziemskiej.

REKLAMA

Pierwsze moduły Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) zostały wystrzelone pod koniec 1998 roku. Wśród nich była rosyjska Zwezda, której usterki związane z wyciekiem i spadkiem ciśnienia doprowadziły do przesunięcia lotu Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego.

To nie pierwszy raz. ISS ma już swoje lata, a pod koniec 2030 roku NASA planuje jej deorbitację i koniec w oceanie. Nie jest wykluczone, że kolejny lot Sławosza odbędzie się na jej przyszłego następcę.

NASA nie będzie już jego autorem.

ISS się zestarzała

Nowa stacja kosmiczna będzie zapewne dziełem prywatnej firmy we współpracy z NASA. Kandydatami są Voyager Space, Blue Origin oraz Axiom Space, organizator misji z drugim Polakiem w kosmosie. Jedna z nich zostanie wybrana na kontrakt za setki milionów dolarów i otrzyma bagaż specjalistycznej wiedzy z amerykańskiej agencji kosmicznej.

W teorii ISS mogłaby orbitować jeszcze trochę, ale koszty jej utrzymania pozostają astronomiczne. Wedle danych z 2021 roku, to rocznie ponad 1,1 miliarda dolarów. Dodajmy do tego koszt lotów z częściami zamiennymi, wyposażeniem i zapasami dla astronautów za ok. 1,7 mld dolarów oraz koszty prowadzenia eksperymentów, 350 mln dolarów rocznie.

Obecnie części zamienne są na wagę złota, a konserwacja coraz bardziej wymagająca.

Przedłużanie życia ISS byłoby ryzykowne. Przykładem jak bardzo jest rosyjski MIR. Został zaprojektowany na 5 lat operacyjności, a działał 15. W efekcie męczył załogę licznymi awariami, jak błędy komputerów, utrata mocy i różne wycieki. Podobno z powodu tych ostatnich w środku nie pachniało najlepiej.

A w przypadku wielokrotnie większej ISS mówimy o znoszącym kosmiczne warunki i drobne kolizje obiekcie 419-421 kilometrów nad Ziemią, wielkości boiska piłkarskiego (837 metrów kwadratowych), okrążającym Ziemię raz na 90 minut z prędkością prawie 25-27 tys. km/h.

Czytaj także:

Jaka będzie nowa stacja kosmiczna?

Dla NASA bardziej opłaca się zainwestować w produkcję nowej stacji przez inny podmiot i potem przeprowadzać badania korzystając z jego usług. Szczególnie w perspektywie obciętego budżetu przez administrację Donalda Trumpa.

Phil McCalister, dyrektor Działu Komercyjnego NASA, powiedział w stacji NPR, że jego agencja nie chce być właścicielem wszystkiego, co znajduje się na niskiej orbicie.

Nowa stacja kosmiczna zapewne będzie podobna w pewnych względach do ISS. Zachowane mają zostać sprawdzone, ulepszane na bieżąco technologie. Jak panele słoneczne, które były już wymieniane. Z pewnością najnowsze rozwiązania konstrukcyjne zwiększą jej wydajność i prawdopodobnie będzie przestronniejsza, zawierając większe laboratoria i udogodnienia dla astronautów.

Przestrzeń przyda im się również ze względu na ciasnotę. Łatwo o bałagan, a do tego dopiero w ramach polskiej misji IGNIS zbadany zostanie poziom hałasu na ISS. A ten bywa tak uciążliwy, że idąc za potrzebą, naukowcy wkładają nieraz słuchawki.

Po co robić badania na ISS?

A po co Sławosz tam w ogóle leci i te wszystkie eksperymenty?

Międzynarodowe stacje kosmiczne to przede wszystkim ośrodki badawcze w niskiej grawitacji. Jakby nie patrzeć, to na Ziemi nie mamy warunków do takich eksperymentów. Dzięki nim widzimy, jak zmienia się ludzkie ciało podczas pobytu na orbicie (coś, co zbada dodatkowo Sławosz w ramach w polskiej misji IGNIS).

Czytaj także:

Ale nie tylko. Jeszcze przed ISS trwały eksperymenty na rosyjskich stacjach, dzięki czemu również pierwszy polski astronauta przyczynił się do badań na Salut 6, o tym jak wydajnie rosną kryształy w mikrograwitacji. To pozwoliło napędzić farmakologię.

Do tego w takich warunkach dużo lepiej drukuje się organy, co w przyszłości może zrewolucjonizować medycynę i transplantologię.

O ile tylko spadną koszty lotów i takich eksperymentów, rzecz jasna.

Badania nad ludzkim ciałem i psychiką w kosmosie są także krokiem naprzód dla kosmicznej turystyki oraz wszystkich przyszłych misji kosmicznych, rządowych czy komercyjnych.

Czytaj także:

Źródło: NPR.