
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz napisała pismo do UOKiK z prośbą o interwencję ws. "sprzedaży pseudometrów" przez deweloperów. Ofiarą tej praktyki miały paść setki tysięcy konsumentów.
"Od prawie 30 lat deweloperzy sprzedają Polakom "pseudometry", czyli metry pod ścianami działowymi" – napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na mediach społecznościowych. W tej sprawie wystosowała pismo do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby położyć kres tej praktyce.
Czym są pseudometry?
Na czym dokładnie polega wskazania przez ministra praktyka, dowiadujemy się z jej pisma. Chodzi o sposób obliczania powierzchni użytkowej, do której wliczane są powierzchnie pod ścianami działowymi, a więc konsumenci płacą efektywnie większą kwotę za mniejszą powierzchnie mieszkaniową.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz argumentuje, że "pseudometry" pod nimi są nielegalnie wliczane do powierzchni użytkowej. Powołuje się przy tym na wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z dnia 24 kwietnia br.
Podobny wyrok orzekł Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich w 2023 roku. W tej sprawie nabywca stracił 3 metry kwadratowe, po tym jak sam wykonał ponowne obliczenia powierzchni zakupionego lokalu. Deweloper zakwestionował uwagi klienta, ale wyliczenia potwierdził geodeta.
Deweloper, powołując się wtedy na normę PN-ISO 9836:1997, zaliczył na poczet powierzchni użytkowej przestrzeń pod ściankami działowymi, które nie są ścianami nośnymi. Sąd nakazał zwrot nadpłaty za 3 metry kwadratowe.
W 2022 roku Sąd w Katowicach również uznał taką praktykę za niedopuszczalną.
"Już niedługo pójdziemy z rozwiązaniem prawnym, które położy raz na zawsze kres takim praktykom" – obiecuje minister, zwracając się do prezesa UOKiK z pytaniem o to, czy urząd przyglądał się tym praktykom i prośbą o podjęcie działań.
Źródło: Pewnyloka.pl.
