Naukowcy odkryli sposób na chorobę lokomocyjną. To bardzo proste
Muzyka jako sposób na chorobę lokomocyjną Fot. Canva, INNPoland

Naukowcy odkryli powiązanie między muzyką, której słuchasz w trakcie jazdy z objawami choroby lokomocyjnej. Jeśli nadal szukasz argumentu, dla którego możesz w aucie śpiewać swoje ulubione piosenki, to zaraz go dostaniesz.

REKLAMA

Dobra wiadomość dla wszystkich osób cierpiących na chorobę lokomocyjną. Nadchodzi koniec zaklejania pępka czy leków na mdłości, które od razu powodują senność. Naukowcy wykorzystali symulator, aby wywołać u dziesiątek odważnych uczestników chorobę lokomocyjną i zbadali aktywność ich mózgu. Znaleźli bardzo ciekawe rozwiązanie na to, by poprawić samopoczucie podczas podróży.

Naukowcy znaleźli nowy sposób na chorobę lokomocyjną

Naukowcy odkryli więc, że słuchanie muzyki może zniwelować skutki choroby lokomocyjnej. Tak, to takie proste. 

Choroba lokomocyjna znacząco utrudnia podróżowanie wielu osobom, a dostępne rozwiązania farmakologiczne często wiążą się ze skutkami ubocznymi, takimi jak senność – powiedział w oświadczeniu Qizong Yue, badacz z Southwest University w Chinach – Muzyka stanowi z kolei nieinwazyjną, niedrogą i spersonalizowaną strategię interwencji.

Naukowcy ustalili, że to spokojna i radosna muzyka najlepiej działa na mdłości wywołane chorobą lokomocyjną. Zmniejszyły objawy choroby lokomocyjnej kolejno o 57,3 proc. i 56,7 proc., a muzyka, która została określona przez naukowców jako "namiętna" (passionate) o 48,3 proc. 

Spokojna i radosna muzyka pomaga pasażerom cierpiącym na chorobę lokomocyjną

W badaniu opublikowanym w czasopiśmie "Frontiers in Human Neuroscience", Yue i współpracownicy wywołali u uczestników badania chorobę lokomocyjną za pomocą symulatora jazdy, a następnie odtwarzali różne rodzaje muzyki, monitorując ich pod kątem potencjalnej poprawy samopoczucia. 

Okazało się, że spokojna muzyka może rozluźniać napięcia nasilające chorobę lokomocyjną, a radosna muzyka może rozpraszać uwagę, aktywując układ nagrody w mózgu. Z kolei smutna muzyka może nasilać negatywne emocje, a w rezultacie nasilać ogólny dyskomfort.

– Na podstawie naszych wniosków, osoby doświadczające objawów choroby lokomocyjnej podczas podróży mogą słuchać radosnej lub spokojnej muzyki, aby poczuć ulgę – wyjaśniał Yue.

Naukowcy przeprowadzili symulację warunków, wywołujących chorobę lokomocyjną

Zespół podzielił 30 uczestników, którzy wcześniej zgłaszali umiarkowane nasilenie choroby lokomocyjnej, na sześć grup. Cztery grupy słuchały muzyki, jedna nie robiła tego wcale, jeszcze inna zakończyła symulację, zanim u uczestników wystąpiły objawy choroby lokomocyjnej.

Wszyscy uczestnicy badania nosili czepki elektroencefalograficzne (EEG) – urządzenia mierzące aktywność elektryczną mózgu. 

Naukowcy mieli nadzieję zidentyfikować sygnały mózgowe wskazujące na chorobę lokomocyjną, porównując aktywność neuronalną pierwszych pięciu grup z aktywnością neuronalną szóstej grupy – tej, w której symulacja zakończyła się, zanim uczestnicy zdążyli poczuć mdłości.

Źródło: Gizmodo