
Reakcja państwa na pandemię COVID-19 była chaotyczna, oparta na niepełnych danych i doprowadziła do zmarnowania miliardów złotych – oceniła Najwyższa Izba Kontroli w najnowszym raporcie.
Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że działania państwa podczas pandemii COVID-19 były "chaotyczne", "nieproporcjonalne do skali zagrożenia" i doprowadziły do zmarnotrawienia miliardów złotych środków publicznych.
NIK. Reakcja państwa na COVID-19 nieproporcjonalna do zjawiska
Prezes NIK Marian Banaś, prezentując na konferencji prasowej wyniki zbiorczej kontroli "Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji", stwierdził, że odpowiedzialne organy, podmioty lecznicze i służby nie były przygotowane na wybuch epidemii.
"Reakcja podmiotów odpowiedzialnych za zdrowie obywateli, choć spójna z odpowiedzią większości państw, była nieproporcjonalna do zjawiska, z jakim faktycznie mieliśmy do czynienia" – powiedział.
Według raportu decyzje podejmowano ad hoc, na podstawie niepełnych i nierzetelnych danych, co skutkowało chaotycznym zarządzaniem kryzysem. Co więcej, według oceny NIK, obostrzenia wprowadzane w ramach tzw. ogólnej prewencji, ograniczały konstytucyjne wolności i prawa obywatelskie.
Szczepionki przeciw COVID-19. Miliardowe straty z pieniędzy publicznych
Jednym z kluczowych ustaleń NIK dotyczy zakupu szczepionek przeciw COVID-19. Izba wskazała, że potrzeby oszacowano nierzetelnie, co doprowadziło do nadmiernych zamówień.
"Bezpośrednim skutkiem było zmarnotrawienie blisko 10 mld zł publicznych środków" – podkreślono w raporcie.
Banaś zaznaczył, że specustawa covidowa uchwalona w pierwszych miesiącach pandemii zniosła standardowe mechanizmy kontroli wydatkowania pieniędzy publicznych. NIK skierowała wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności tych przepisów z konstytucją.
"Do dnia dzisiejszego ten wniosek nie został rozpatrzony" – powiedział prezes NIK.
Pandemia i lockdown. Pomoc dla firm bez nadzoru
Kontrola NIK objęła także programy pomocowe dla przedsiębiorców. Zdaniem NIK wsparcie finansowe było źle zaprojektowane, udzielane bez właściwego nadzoru i kontroli. W efekcie część środków została wykorzystana nieefektywnie, a skala nadużyć pozostaje trudna do oszacowania.
NIK zwróciła uwagę, że decyzje o wprowadzaniu ograniczeń opierano niemal wyłącznie na liczbie pozytywnych testów na SARS-CoV-2 i zgłoszonych zgonach zakwalifikowanych jako "z powodu COVID". Brakowało natomiast szerokiej analizy epidemiologicznej i rzetelnych danych pozwalających na pełniejszą ocenę sytuacji.
Według Izby prowadziło to do nadmiernych ograniczeń życia społecznego i gospodarczego, a sposób podejmowania decyzji nie sprzyjał racjonalnemu wykorzystaniu środków publicznych.
Reakcja Polski na pandemię była "nieproporcjonalna do zjawiska"
Raport NIK wskazuje, że Polska nie była wyjątkiem – działania władz wpisywały się w globalny schemat reakcji na pandemię, jednak w polskich warunkach skutkowały szczególnie wysokimi kosztami finansowymi i społecznymi.
"Reakcja podmiotów odpowiedzialnych za zdrowie obywateli, choć spójna z odpowiedzią większości państw na COVID-19, była nieproporcjonalna do zjawiska, z jakim faktycznie mieliśmy do czynienia" – stwierdziła Izba.
Źródło: PAP
Zobacz także
