
Duże miasta w Polsce są dobrze połączone, ale wszyscy wiemy, że poza nimi samochód staje się praktycznie obowiązkowy. Wiceminister Jan Szyszko zapowiedział, że rząd zacznie skutecznie niwelować ten problem i podał kwotę na nowe inwestycje.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko zapowiedział "po raz pierwszy w historii" dofinansowanie samorządów na nowe regionalne połączenia kolejowe w 2026 r. Pieniądze mają pochodzić z funduszy Unii Europejskiej, a polityk Polski 2050 liczy na to, że kolejno dofinansowane będą połączenia autobusowe między mniejszymi ośrodkami.
Wykluczenie komunikacyjne w Polsce to problem, który trwa od wielu lat
Wpisowi Jana Szyszko towarzyszy mapa, która została opracowana w 2022 r. przez Stowarzyszenie Ekonomiki Transportu. Linie i kręgi przedstawiają zlikwidowane od 1989 r. linie kolejowe i przedsiębiorstwa PKS, przyczyniające się do wzrostu wykluczenia transportowego. Problem jest tematem m.in. dyskusji politycznych odnośnie budowy połączeń kolejowych dla CPK. Jan Szyszko zwraca uwagę, że samo budowanie nowych dworców i rozmowy o problemie nie wystarczą.
"Wykluczenie komunikacyjne to wciąż powszechny i poważny problem w Polsce. Nie rozwiązały go wielomiliardowe inwestycje w autostrady, linie kolejowe, przystanki ani stacje. Do nowych dworców musi jeszcze coś jeździć. Dlatego po 2026 r. po raz pierwszy w historii dofinansujemy samorządom nowe regionalne połączenia kolejowe z funduszy UE. Chcemy na to przeznaczyć 170 mln zł rocznie z Planu Społeczno-Klimatycznego. Mam nadzieję, ze w przyszłości przekonamy naszych partnerów w UE do podobnego dofinansowania międzygminnych połączeń autobusowych" – napisał Jan Szyszko.
Wiceminister Szyszko o pieniądzach z Unii Europejskiej
Pożytkowanie środków z unijnych funduszu stało się gorącym tematem po niesławnej tzw. aferze KPO. Część unijnych dotacji z Krajowego Planu Odbudowy przeznaczonych dla sektora HoReCa (Hotele, Restauracje, Catering) trafiła na kontrowersyjne cele, w tym jachty czy solaria. W wywiadzie dla INNPoland. i naTemat.pl wiceminister wyjaśnia, jak pożytkowane są unijne pieniądze.
– Jeżeli chodzi o część pożyczkową, będziemy ją wykorzystywać na tyle, na ile ma to sens dla naszej gospodarki. Nie na siłę. Przykładem takiej zmiany w części pożyczkowej jest inwestycja o nazwie Instrument Zielonej Transformacji Miast. Mieliśmy 8,9 miliardów euro na budowę zielonych inwestycji w polskich miastach z zakresu gospodarki wodnej, poprawy efektowności energetycznej infrastruktury publicznej, niskoemisyjnego transportu publicznego, budowy parków kieszonkowych, zazielenianie skwerów i innych – mówił Szyszko.
Źródło: Jan Szyszko, X
Zobacz także
