Brzoska w zagranicznych mediach. Holendrzy zazdroszczą nam Paczkomatów

"Miałem okazję wypowiedzieć się do opiniotwórczego dziennika holenderskiego Het Financieele Dagblad podkreślając wyjątkowe walory Polski i polskiego społeczeństwa oraz biznesu" – napisał w mediach społecznościowych Rafał Brzoska, odnosząc się do wywiadu zaczynającego od tytułu "Król Paczkomatów". W rozmowie z zagraniczną prasą prezes InPost wypowiedział się o m.in. planach ekspansji zagranicznej.

W swoim poście Brzoska zaznaczył, że nie jest fanem takiego "ukoronowania". – Nie miałem wpływu na tytuł – napisał i dodał emotkę wyrażającą załamanie. Holendrzy patrzą na niego z respektem, ale zadają też trudne pytania. InPost jest notowany na giełdzie w Amsterdamie od 2021 roku, ale (jak zwrócił uwagę dziennikarz) Paczkomatów w Holandii jeszcze nie ma.

To ma zmienić się od przyszłego roku. Co więcej, Rafał Brzoska nie martwi się, że sytuacja gospodarcza w kraju wpłynie negatywnie na zagraniczną ekspansję. Nie widzi przeszkód ani w spadku wartości akcji o 40 proc. (czego nie skomentował więcej), ani w głośnych problemach z Allegro, o które holenderski dziennikarz również zapytał.

"Pomimo naszych nieporozumień, Allegro i InPost muszą ostatecznie współpracować. Allegro po prostu nie ma możliwości zastąpienia InPostu na dużą skalę z zachowaniem tej samej jakości, której oczekują konsumenci" – stwierdził Brzoska.

Zapytany o rozwój naszego kraju, który w przyszłości widziałby jako lidera UE, polski przedsiębiorca stwierdził, że jesteśmy w "punkcie zwrotnym naszego rozwoju". Brzoska zwrócił uwagę na to, że w Polsce powstaje więcej firm niż w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Dodał, że InPost jest dowodem na to, że ekspansja naszego biznesu poza Polskę jest możliwa. Przeszkodą może być za to, jak tłumaczy, lenistwo i awersja do ryzyka niektórych przedsiębiorców.

Za to jego zdaniem leniwi nie są polscy pracownicy. Za wzrostem gospodarczym Polski stoi według niego gotowość do adaptacji nowych technologii oraz pracowitość.

Z drugiej strony według Brzoski polski biznes ma być krępowany nadmierną biurokracją i polityką. Brzoska stwierdził, że gdyby "nowy centralny punkt logistyczny" (zapewne chodzi o CPK) był w rękach prywatnych, powstałby już dawno temu.

Prezes InPost przyznał, że jako polski przedsiębiorca zmaga się z uprzedzeniami za granicą, choć na szczęście problem maleje. W wywiadzie Brzoska chwalił polskich pracowników.

"Polacy są bardzo pracowici. Nie prosimy o dodatkowe dni wolne, nawet jeśli politycy je wprowadzają, po prostu pracujemy dalej. Jeśli ludzie w Polsce za dużo mówią, nikt ich nie słucha. Tutaj szacunek zyskują ludzie, którzy coś robią. Ta motywacja wynika z komunizmu. Przez lata pozostawaliśmy w tyle za resztą Europy. Teraz jesteśmy niezwykle zmotywowani, aby nadrobić te zaległości" – powiedział Rafał Brzoska.