Na emeryturze nie będzie „świętego spokoju”. Twórca systemu wskazuje, kiedy będziemy mogli zrezygnować z pracy

Adam Sieńko
Emerytura w wieku 65 lat? To mrzonki – przekonuje profesor Marek Góra, współtwórca polskiego systemu emerytalnego. W rozmowie z „Forbesem” wskazuje, w jakim wieku będziemy mogli realnie zrezygnować z pracy.
Emerytura w wieku 65 lat? To mrzonki – przekonuje profesor Marek Góra Tomasz Stańczak/Agencja Gazeta
– Chęć przechodzenia wcześniej na emeryturę wynika z tego, że ludzie chcą, żeby pod koniec życia zawodowego dać im święty spokój i kasę. Żeby mogli sobie pójść na ryby. Niestety, w większości przypadków to już nie jest możliwe. Trzeba powiedzieć ludziom młodym: jeśli myślicie, że na emeryturę przejdziecie wcześniej niż w wieku 75 lat, to jesteście naiwni – tłumaczy w wywiadzie prof. Góra.

Kiedy można przejść na emeryturę?
Ekonomista jest wielkim przeciwnikiem „odkręcania” wieku emerytalnego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. – Będzie nam się wydawało, że będziemy mogli pracować krócej, chociaż tak nie jest. To zaklinanie rzeczywistości, politycy karmią nas dzisiaj złudzeniami – komentował dla INN:Poland tuż po przegłosowaniu przez Sejm ustawy.


Prof. Góra opowiada, że system emerytalny stracił źródło finansowania, jakim był dla niego dopływ nowych składkowiczów. – Nasze rachunki płacił bocian, ale przestał. Musimy je płacić sami. Dotąd każde pokolenie było bogatsze niż poprzednie, a teraz następne będzie mniej zasobne, a do tego zostawimy mu niespłacalne długi – wyjaśnia.

Dlatego ekonomista namawia do stworzenia lepszych warunków do wychowywania dzieci poprzez zapewnienie komfortu psychicznego rodzicom. Mogłoby się to odbywać np. poprzez dofinansowanie przedszkoli czy dopłacanie do wycieczek szkolnych albo zajęć sportowych. Góra namawia również do ograniczenia państwa socjalnego. – Trzeba będzie je przebudować, tak by uratować to, co najważniejsze. Nie jesteśmy w stanie uratować wszystkiego, bo inaczej stracimy wszystko – puentuje.