Ogromny sukces Morawieckiego, państwo zarobiło dodatkowe 30 mld. "Fiskus wie gdzie iść i czego szukać"
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się efektom uszczelniania VAT-u. Inspektorzy uznali, że jedna ze sztandarowych zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego zakończyła się ogromnym sukcesem. Budżet miał się wzbogacić o dodatkowe 30 mld zł.
Jednolity Plik Kontrolny
Zdaniem inspektorów przyczyniało się do tego m.in. wprowadzenie obowiązku przesyłania co miesiąc informacji z ewidencji VAT w postaci Jednolitego Pliku Kontrolnego. Dzięki temu fiskusowi łatwiej jest wytypować firmy, w których należy przeprowadzić kontrolę. – Nie marnuje już czasu na tzw. puste kontrole, wie gdzie iść i czego szukać – komentuje na łamach dziennika Piotr Świniarski, adwokat, właściciel kancelarii podatkowej.
Wcześniej NIK donosiła o tym, że dzięki JPK, urzędy rzadziej zatrzymują pieniądze. W ubiegłym roku w skutek postępowań kontrolnych wstrzymały 2,8 mld zł, dla porównania w roku 2016 wstrzymano zwrot ponad 5 mld złotych. Zmianie uległ też sposób kontroli w przypadku VAT. KAS rezygnuje też z kontroli tzw. słupów, co zdaniem specjalistów ma sens, bo takie kontrole i tak nie powodowały wzrostu wpływów podatkowych ze względu na pustkę w kasie tych podmiotów. Zamiast tego KAS wszczyna wobec nich postępowania z kodeksu karno-skarbowego.