Rosja blokuje nam dostęp do ultraszybkiego internetu. Polski rząd idzie skarżyć się do Brukseli

Adam Sieńko
Rosja obiecała uwolnienie częstotliwości potrzebnej do wdrożenia w Polsce sieci 5G. Do tej pory jednak tego nie zrobiła, a rząd ma dość czekania i ma zamiar poprosić o pomoc Komisję Europejską.
Rosja blokuje rozwój technologii 5G w Polsce Małgorzta Kujawka / Agencja Gazeta
Wprowadzenie technologii 5G uwolniłoby wiele możliwości. Telekomy mogłyby przesyłać dane z prędkością do 100 Gb/s. Stosowana dzisiaj technologia LTE ogranicza natomiast prędkość do 300 Mb/s. Sieć 5G pozwoliłaby również na granie w sieci na komórkach, bo charakteryzuje się bardzo małymi opóźnieniami. W szerszym wymiarze umożliwi natomiast rozwój inteligentnych miast i autonomicznych samochodów.

5G w Polsce
To wszystko jednak melodia przyszłości, tym bardziej, że Rosjanie nie chcą zwolnić częstotliwości, która jest potrzebna do wdrożenia 5G w Polsce – pisze "Rzeczpospolita". Oznacza to, że zakłócenia mogłyby się pojawić w promieniu 300 km od wschodniej granicy.


Minister cyfryzacji Marek Zagórski poinformował dziennik, że rząd ma zamiar poprosić Komisję Europejską o włączenie się do negocjacji. KE była już wcześniej powiadomiona, że rozmowy z Rosją idą bardzo topornie. Interwencja unijnych urzędników jest dość prawdopodobna. Plany UE zakładają bowiem, że do 2020 roku przynajmniej jedno miasto w każdym kraju członkowskim ma być pokryte siecią 5G, a do 2025 roku państwa będą musiały zapewnić dostęp do sieci w każdym dużym mieście i na głównym szlakach komunikacyjnych.