W tym mieście po 5 dniach pracy kupisz sobie iPhone’a X. Jeśli nie zginiesz z głodu

Konrad Bagiński
Dokładnie 4,7 dnia pracy wystarczy, by statystyczny mieszkaniec Zurychu mógł sobie kupić nowego iPhone’a. To miejsce, w którym zarabia się najlepiej na świecie. Ale i najwięcej wydaje. W kategorii najdroższych miast Zurych przebił Nowy Jork, Hongkong i Dubaj.
Leć do Zurychu - tam na nowego iPhone'a X będziesz pracować tylko 4,7 dnia Fot. Kornelia Głowacka-Wolf/ Agencja Gazeta
Karkołomnych wyliczeń dokonali eksperci szwajcarskiego giganta bankowego UBS. Wyszło im, że Zurych i Genewa wciąż są najdroższymi miastami na świecie. Wciąż – bo to zaszczytne miano noszą od kilku lat.

Najdroższe miasto świata

Jako punkt odniesienia przyjęto Nowy Jork. Pod względem kosztów przeżycia i zarobków dostał on 100 punktów. Eksperci przebadali ceny 128 podstawowych towarów i usług w 77 miastach na całym świecie.

Zurych zdobył 116,8 pkt., co oznacza, że był o 16,8 proc. droższy od Nowego Jorku. Po uwzględnieniu kosztów czynszu za mieszkanie, wynik Zurychu wyniósł 104,3. W przypadku Genewy wynik wynosił 113,4 przed czynszem, a 102,9 wliczając czynsz.


Oba miasta okazały się również najdroższe pod kątem kosztów jedzenia. Trzyosobowa rodzina w Genewie musi wydać na żywność prawie 706 dolarów miesięcznie (2 612 zł). W Zurychu jest taniej – tu można przeżyć za 630 dolarów (2 331 zł).

Czynsze są wyższe również w Genewie – można tu zamieszkać mając do dyspozycji 2 340 dolarów miesięcznie (8 660 zł). W Zurychu wystarczy 2100 dol. (7 770 złotych). Pod tym względem najdroższe na świecie są Hokgkong – 3497 dol. (prawie 13 000 złotych) i Nowy Jork – 3 834 dol. (ok. 14 200 zł).

Ile można zarobić?
Ale w Szwajcarii najlepiej się też zarabia. UBS zbadał zarobki, analizując 15 różnych zawodów, od kierowców autobusów po lekarzy. Eksperci uwzględniali zarobki brutto i netto, urlopy i podatki oraz składki na ubezpieczenie społeczne. Jeśli chodzi o pensje brutto wygrała Genewa (131,5 punktu) przed Zurychem (129,8 pkt.).

Ale patrząc na zarobki netto, Zurych pobił wszystkich z wynikiem 153,8 pkt. (Genewa osiągnęła jedynie 133,1 pkt.). Szkoda, że UBS nie podaje konkretnych kwot. Biorąc jednak pod uwagę "indeks iPhone'a" (o nim niżej), można szacować, że średnie zarobki w Zurychu przekraczają 20 000 zł miesięcznie.

Wiadomo za to, ile dokładnie kosztuje utrzymanie w szwajcarskich miastach. Rdzennej rodzinie z dzieckiem wystarczy niecałe 3 000 dolarów (11 100 zł) miesięcznie, ale osoba, która pracuje w tym mieście i przeniosła do niego swoją rodzinę, musi się liczyć z wydatkiem rzędu 6 330 dolarów (prawie 23 900 zł). W tej kategorii niewiele tańsze okazały się Bruksela (6 159,2 dol.) i Dubaj (5 857 dol.).

UBS przyjrzał się też, ile mieszkańcy różnych miast musieliby pracować na smartfona iPhone X. W Zurychu zajęłoby to średnio pracownikom 4,7 dnia, ktoś żyjący w Nowym Jorku musiałby pracować 6,7 dnia. W Pekinie jest to 39,3 dnia, a w Kairze zajęłoby to 133,3 dnia.