Crocs zamyka swoją ostatnią fabrykę. Co dalej z gumowymi butami?

Konrad Bagiński
Firma Crocs, produkująca niezbyt piękne, ale uwielbiane przez wiele osób, gumowe obuwie, zapowiedziała, że likwiduje swoją ostatnią fabrykę. Fani marki wpadli w panikę. Nie wiadomo, jak i gdzie będą teraz powstawać Crocsy.
Producent Crocsów zamyka swoją ostatnią fabrykę. Co dalej z gumowymi butami? Foto: naTemat
Crocsy były na szczycie kilkanaście lat temu. Firma rozwijała się tak szybko, że wpadła w tarapaty i w 2009 roku prawie zbankrutowała. Ostatnio również nie miewała się najlepiej, nowe kierownictwo firmy tnie koszty, jak może.

Ogłoszenie o zamknięciu ostatniej działającej fabryki Crocsów wywołało sporą konsternację na rynku i wśród klientów. Firma w maju zapowiedziała, że likwiduje zakład w Meksyku, teraz wiadomo, że taki sam los spotka włoską fabrykę marki. Zlikwidowano też sporo sklepów Crocsa – docelowo zniknie ok. 1/3 z kilkuset na całym świecie.


Cięcie kosztów opłaciło się, bo w ciągu ostatnich 12 miesięcy giełdowa wartość firmy wzrosła ponad dwukrotnie a sprzedaż drgnęła w górę. Po co w takim razie zamykać ostatnie działające fabryki?

Na razie wiadomo tylko tyle, że Crocsy będą teraz produkowane przez podwykonawców – firmy z Azji. Nie wiadomo za to, czy nie odbije się to na jakości gumowych butów i czy klienci ciągle będą toczyć o nie walki na wyprzedażach.

Crocsy to buty niezbyt urodziwe, ale cenione za wygodę. Podobnie jest z wyśmiewanymi przez wiele osób butami Emu, symbolem pokrzywionych piętek. Producent zapewnia jednak, że fason tracą tylko podróbki.

– Firma Crocs będzie nadal wprowadzać innowacyjne rozwiązania, projektować oraz produkować najwygodniejsze buty na świecie. Usprawniając naszą działalność w celu zaspokojenia rosnącego popytu na nasze obuwie, po prostu przenosimy produkcję, aby zwiększyć nasze możliwości produkcyjne – pisze w przesłanym nam oświadczeniu firma.

Jej przedstawiciele dodają też, że Crocsy nie są zrobione z gumy tylko produkowane ze specjalnej, lekkiej i oddychającej pianki Croslite™, co odróżnia je od powszechnych na rynku podróbek.