OPZZ ma własny pomysł na niedzielny zakaz handlu. Zresztą nie tylko: dotyczy on wszystkich pracujących w niedziele

Mariusz Janik
Ustawa jest pełna luk i działa na rzecz małych sklepów, gdzie warunki pracy są najgorsze, płace najniższe, a towary najdroższe – przekonuje Rada OPZZ Województwa Mazowieckiego. Związkowcy chcieliby całkowitej zmiany reguł gry – zamiast zakazywać podnieśmy stawki za niedziele. I to dla wszystkich pracujących w niedziele, bez względu na firmę czy branżę.
W niedziele pracują tysiące zatrudnionych w gastronomii, energetyce, służbie zdrowia i innych branżach. OPZZ chce, by za niedziele zarabiali 2,5-krotnie wyższe stawki. Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Gazeta
Rozwiązania przeforsowane przez rząd i NSZZ „Solidarność” dotyczą tylko jednej branży – dowodzą członkowie OPZZ. – A przecież w niedziele pracują setki tysięcy pracowników gastronomii, transportu, ochrony, energetyki, służby zdrowia czy rozrywki – przypominają.

Może i mamy rekordowo niskie bezrobocie, ale rynek pracy i tak tworzą przede wszystkim miejsca pracy kiepskiej jakości, słabo opłacane i niestabilne. – Dlatego rząd powinien zadbać przede wszystkim o wyższe płace – podkreślają.

Raz jeszcze apelujemy o podjęcie pilnych prac nad obligatoryjnym wprowadzeniem wyższych płac za pracę w niedzielę. Nasza Rada proponuje, aby stawki za pracę w niedzielę były 2,5 raza wyższe niż za pracę w dni powszednie. We wszystkich branżach! – piszą związkowcy w swoim oświadczeniu.