Poprowadzą donikąd albo w pole. Wiemy, gdzie Morawiecki chce budować kontrowersyjne Mosty Plus

Konrad Bagiński
Donald Tusk miał Orliki, Grzegorz Schetyna drogi lokalne, zwane schetynówkami. Mateusz Morawiecki chce się zapisać na kartach historii jako wielki budowniczy mostów w Polsce. Jego rząd dofinansuje budowę 21 przepraw. Część z nich budzi sporo kontrowersji.
Mosty Plus. Mateusz Morawiecki zapowiada budowę 21 mostów. Przynajmniej kilka z nich ma prowadzić donikąd. Fot. Robert Woźniak / Agencja Gazeta
Program rządu został już ochrzczony mianem Mosty+, oficjalnie nosi jednak nazwę "Mosty dla Regionów". Zakłada on postawienie 21 przepraw na kilku rzekach, ma to kosztować ok. 2,3 mld zł, czyli średnio prawie 110 mln zł za most - wylicza money.pl.

Wiadomo jednak, że część z nich będzie dużo droższa, część sporo tańsza. W przynajmniej kilku przypadkach jasne jest już, że władze lokalne nie mają pieniędzy, by dorzucić się do budowy, co stawia inwestycje pod dużym znakiem zapytania.

Gdzie mają powstać Mosty+?
Wisła – 5 mostów
1. Czerwińsk i Leoncin. W pierwszej wersji dokumentu wskazano, że most miałby połączyć Czerwieńsk i Leocin. Sęk w tym, że ten pierwszy leży nad Odrą, a drugi po prostu nie istnieje. Po poprawkach stało się jasne, że chodzi o połączenie dwóch gmin nad Wisłą.


2. Jabłonna i Łomianki. Ta przeprawa ma połączyć miasta na północ od Warszawy. Zdecydowanie odciążyłoby to warszawskie mosty i most w Nowym Dworze Mazowieckim.

3. Konstancin Jeziorna i Otwock lub Karczew. To w sumie pomysł bliźniaczy do poprzedniego, który również wspomógłby budowę tzw. Małej Obwodnicy Warszawy. Do projektu nie palą się władze Konstancina - spokojnej, uzdrowiskowej gminy.

4. Kozienice i Maciejowice. Kolejna przeprawa w woj. mazowieckim. W Kozienicach znajduje się duża elektrownia, co może mieć ekonomiczne znaczenie dla inwestycji.

5. Kazimierz Dolny i Janowiec. Dziś funkcjonuje tu jedynie przeprawa promowa. Problemem będą jednak pieniądze, których obie gminy za wiele nie mają.

Warta – 5 mostów
1. Oborniki i Obrzycko. Tu bardzo brakuje konkretów, bo obie miejscowości są od siebie oddalone o 25 km i w obu są mosty. Nowa przeprawa miałaby powstać „gdzieś pomiędzy”.

2. Przytoczna. I tylko Przytoczna – więcej nie wiadomo, zresztą sami samorządowcy nie chcą płacić za most, który miałby łączyć ze sobą pola.

3. Brodnica. Tu raczej nikt nie narzeka.

4. Żerków i Miłosław. Most miałby stanąć w środku parku krajobrazowego, na co lokalne władze nie chcą przystać.

5. Krzymów i Kramsk. Przeprawę w okolicach Konina zapowiadał Morawiecki już dawno, więc nie jest zaskoczeniem.

Odra – 4 mosty
1. Sulechów i Czerwieńsk. Samorządy od wielu lat apelują o budowę tej przeprawy i mają na nią pieniądze. Jako pierwsze potwierdziły chęć partycypacji w kosztach.

2. Oborniki Śląskie i Miękinia. Tu władze samorządowe stają okoniem, bo most połączyłby puste pola. Wskazują też na fakt, że w kandydatką na burmistrza Obornik ma być siostra Mateusza Morawieckiego, Anna. Inwestycja, nawet nietrafiona, byłaby dla niej wyborczą amunicją. Gminy podnoszą też temat wysokich kosztów.

3. Rudnik i Nędza. W okolicy jest jedynie przeprawa promowa.

4. Niechlów i Pęcław (okolice Bełcza Wielkiego). Ten most jest w dość odległej perspektywie, miałby powstać do 2025 roku.

Bug – 2 mosty
1. Perlejewo i Jabłonna Lacka. W przypadku obu mostów na Bugu wiadomo niewiele, oprócz tego, że są potrzebne i prawdopodobnie nie będą zbyt kosztowne.

2. Dąbrówka i Somianka.

Narew - 1 most
1. Szelków i Obryte. Ta przeprawa ułatwiłaby przejazd w kierunku Warszawy mieszkańcom znajdującym się w zakolu Narwi – teraz muszą sporo nadrabiać.

Noteć – 1 most
1. Czarnków i Lubasz. W okolicy jest 1 stary most i przeprawa promowa.

San – 1 most
1. Jarosław. Ten most i tak był w planach, bo to część trasy wojewódzkiej. Ma szansę stanąć już za 3-4 lata.

Pilica – 1 most
1. Aleksandrów i Ręczno. Most mógłby ułatwić turystom korzystanie z tej malowniczej i pięknej rzeki.

Elbląg – 1 most
1. Przeprawa na rzece Elbląg w Nowakowie miałaby pomóc w spektakularnej inwestycji rządu, czyli przekopu Mierzei Wiślanej. Zastąpiłaby obecny most pontonowy.