Koniec kultowej warszawskiej knajpy, właściciel żegna się z klientami. "Każdego z was noszę w sercu"
"Przekąski u Romana" znikają z warszawskiej mapy gastro. Po 5 latach Roman Modzelewski, jeden z najsłynniejszych stołecznych barmanów, rezygnuje z prowadzenia swojego biznesu. Nie wiadomo, czy przeniesie gdzieś swoją knajpkę, czy zniknie ona na dobre.
"Przekąskami u Romana" - nowa lokalizacja?
Powody nie są jasne – nie wyjawia ich również w pożegnalnym wpisie na Facebooku. Pisze jednak, że powodów było wiele, prawdopodobnie jedną z przyczyn mógł być wysyp barów bistro, gdzie za kilka złotych można coś przekąsić i napić się wódki.
Polskie miasta starają się też ograniczyć liczbę punktów sprzedających alkohol, ale dotyczy to głównie całodobowych sklepów.
Pan Roman pozostawia jednak nadzieję na to, że lokal przeniesie się w inne miejsce.
– Nie mówimy żegnajcie, mówimy do zobaczenia! Nie byłbym Romanem, gdyby to miało być moje ostatnie słowo. Każdego z Was noszę w sercu! Pozdrawiam Roman Modzelewski. Z całym zespołem – czytamy na fanpage’u Przekąsek u Romana.