Morawiecki obiecuje nowy "dodatek patriotyczny" do pensji. To nawet 700 zł miesięcznie

Konrad Bagiński
Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy premier polskiego rządu stwierdził, że odpływ lekarzy za granicę jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. Jego zdaniem Polska wręcz finansuje służbę zdrowia w bogatszych krajach, warto więc przyznać lekarzom, którzy pozostaną w kraju dodatek patriotyczny w wys. 600 – 700 zł miesięcznie.
Morawiecki kusi lekarzy dodatkiem patriotycznym za pozostanie w kraju. Foto: Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Morawiecki stwierdził, że wykształcenie jednego lekarza kosztuje budżet państwa od 500 tys. do 1 mln złotych. Na tej podstawie wyliczył, że 25 – 30 tys. lekarzy, którzy wyjechali za granicę zubożyło Polskę o 25 mld złotych.

– To oznacza, że Polska, kraj na dorobku, sfinansowała służbę zdrowia bogatym krajom – powiedział szef rządu.

Zaproponował jednocześnie, by tym, którzy pozostaną w kraju płacić specjalny dodatek w wys. 600 – 700 zł miesięcznie, zależnie od specjalizacji. Tzw. dodatek patriotyczny to 600-700 zł miesięcznie (w zależności od specjalizacji).


Wyjedziesz, każą oddać pieniądze
Wyliczenia dziennikarzy "Faktu" wskazują na to, że w ciągu 6 lat lekarz rezydent może zarobić dodatkowo 50 tys. złotych. Jeśli jednak zdecyduje się wyjechać, będzie musiał zwrócić 75 proc. już pobranych środków.

Może to jednak nie być żaden problem dla lekarzy – wszak za granicą będą w stanie zarobić nieporównywalnie większe pieniądze, niż w Polsce. Tymczasem w rodzimej służbie zdrowia lekarzy brakuje już nawet w prywatnych placówkach.