Nowe wątki w sprawie GetBacku. Hojnie sponsorowali prawicowe blogi
Były prezes firmy windykacyjnej GetBack dbał o wizerunek – wydawał krocie na współpracę z podupadłą platformą blogową Salon24. Planował nawet zostać jej akcjonariuszem i obiecywał miliony na inne projekty prowadzone przez jej szefa.
Dla Salonu24 była to żyła złota – platforma w ciągu ostatnich lat wykazuje straty lub mikroskopijne dochody. Jej twórcą jest Igor Janke, były dziennikarz. Jakiś czas temu porzucił ten biznes na rzecz agencji Bridge PR, której był partnerem. Jego klientem w agencji był GetBack.
Janke niedawno odszedł z Bridge PR i dołączył do założonej przez byłego rzecznika PiS Adama Hofmana agencji doradztwa R4S.
Na dodatek tropy wskazują na to, iż ludzie GetBacku zostali akcjonariuszami platformy Salon24, za pośrednictwem jednego z funduszy inwestycyjnych.
DGP pisze też, że GetBack obiecywał 5 mln zł wsparcia dla innej inicjatywy Jankego – think tanku o nazwie Instytut Wolności. Pieniądze miały iść na otwarcie oddziałów IW w USA oraz Izraelu.
Salon24 się broni
Igor Janke i jego żona Bogna, prezes Salonu24, tłumaczą, że GetBack za wiele usług nie zapłacił i że od początku przekazują organom ścigania wszelkie wymagane dokumenty.
DGP spekuluje, że Konrad K., aresztowany obecnie były prezes GetBacku, próbował za pośrednictwem prawicowych mediów dotrzeć do prominentnych polityków PiS i uzyskać od nich ochronę upadającego z hukiem biznesu.
Śledczy pracujący nad sprawą GetBacku są zdumieni skalą i tempem, w jakim ze spółki wyciekały miliony złotych.