Żabka kusi, by otwierać sklepy z jej szyldem. Można zarobić niemal dwa razy więcej, niż wcześniej
Sieć Żabka wabi nowych franczyzobiorców wyjątkowo dobrymi warunkami umów. Kto zdecyduje się na współpracę z siecią, dostanie gwarancję minimum 12-tysięcznego miesięcznego przychodu netto – przez pierwsze trzy miesiące jest nawet szansa na kwotę wyższą o 3 tysiące złotych.
Pytanie, czy nie jest to czasowa promocja, bowiem sieć zastrzega, że nowe zasady będą obowiązywać tylko w przypadku nawiązania współpracy do końca lutego 2019 r.
Żabka - gwarantowane przychody
Lukratywne warunki są obwarowane wieloma zastrzeżeniami. Na 12, czy nawet 15 tysięcy złotych ma szansę nowy partner – i tylko w przypadku pierwszego sklepu, który byłby prowadzony przez daną osobę.
12-tysięczne przychody mają być gwarantowane przez pierwsze pół roku – i to nie jako gotówka, tylko część rabatu zakupowego z działalności gospodarczej franczyzobiorcy w sklepie. 3-tysięczny bonus, jeśli się go zdobędzie, będzie miał również formę rabatu.
Według Wiadomości Handlowych kuszące warunki współpracy to próba rozwinięcia sieci placówek, które mogłyby działać w „niehandlowe” niedziele. Mimo że niektóre sklepy sieci działają pomimo obostrzeń, to sieć generalnie ma uważać, że na zakazie straciła. Stąd kolejny, kluczowy warunek skorzystania z hojnej oferty: zobowiązanie do otwierania sklepu w niedziele na co najmniej 8 godzin.
Jak się szacuje, do lutego 2019 r. sieć powiększy się o kolejne kilkaset placówek (w tej chwili liczy 5,2 tys. sklepów). W sumie sieć deklaruje, że chce otworzyć 700 placówek w 2018 r. – i zapewne chciałaby utrzymać to tempo w kolejnych latach.