Firmy polują na magazynierów. Pracując „na magazynie” można nieźle zarabiać
Branża handlowa prosperuje, a w ślad za nią boom przeżywa rynek powierzchni magazynowych. W efekcie w branży logistycznej trwa gorączkowe poszukiwanie specjalistów: szukają ich zarówno firmy duże, jak i małe. Kierownik dużego magazynu może zarabiać niemalże pięciokrotność pensji pakowacza.
Magazynier pilnie poszukiwany do pracy
W raporcie „Rynek Pracy Specjalistów” z III kwartału br. podano, że do logistyków kierowane jest 8 proc. wszystkich ofert na portalu (niemal 11,5 tys.). Portal Pracuj.pl informuje z kolei, że w połowie października na jego stronach było 1400 ofert tego typu.
Rzecz jasna, najprostsze prace w magazynie nie przyniosą nam kokosów: pakowacze zarabiają około 2000-2600 zł netto, zaś magazynierzy 2300-2600 zł netto. Starszy magazynier ma szansę na nieco wyższe zarobki – tu widełki sięgają od 2500 do 3300 zł netto; w przypadku brygadzisty magazynu jest to 2900 do 4300 zł netto.
Ile można zarobić na magazynie?
Ale to dopiero początek. Dużym plusem tej pracy jest to, że w 95 proc. przypadków pracownicy magazynów są zatrudniani na podstawie umowy o pracę, co oznacza wpływ składek zdrowotnych i emerytalnych. Lepiej zarabiają magazynierzy dysponujący bardziej specjalistyczną wiedzą, np. z zakresu pracy w chłodniach czy w specyficznych branżach.
Niemal co drugi pracownik magazynu w Polsce otrzymuje jeszcze dodatkowe premie, co zwiększa jego realne zarobki, czasem znacznie. A osoby na stanowiskach kierowniczych mogą liczyć na zarobki netto rzędu od 5700 do 9500 tys. złotych – zatem znacznie powyżej krajowej średniej.