Paszporty na 100-lecie niepodległości mają poważny błąd. „Odnosi się do czasów komunistycznych”

Adam Sieńko
Produkcja nowych paszportów wydawanych z okazji 100-lecia niepodległości już ruszyła, tym trudniej będzie teraz odkręcić poważny błąd, który znalazł się w jednym z motywów. Twórcy użyli bowiem nazwy, która była zawzięcie stosowana przez komunistów, by uniknąć upamiętnienia marszałka Józefa Piłsudskiego.
Paszporty wydane na 100-lecie niepodległości zawierają istotny błąd - alarmują historycy Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
Nowe paszporty są już drukowane przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych i wydawane wszystkim, którzy zgłosili się po ten dokument po 5 listopada.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Iwona Fischer z Archiwum Narodowego w Krakowie wskazuje na niezbyt fortunny błąd, który pojawił się w paszportach. O co chodzi? W głosowaniu internetowym można było wybierać motywy, które znajdą się na jego stronach. Ostatecznie w ten sposób do wzoru paszportu trafił: Kopiec Czynu Niepodległościowego Mogiła Mogił, Orzełek Legionowy i Gabriel Narutowicz. Problem w tym, że ten pierwszy formalnie… nie istnieje. A przynajmniej nie pod taką nazwą.


– Używanie nazwy Kopiec Niepodległości niestety odnosi się do czasów komunistycznych. Ówczesna władza robiła wszystko, by nie pojawiło się nazwisko Piłsudski – mówi „Rz” historyczka.

Fischer podkreśla, że kopiec od początku „sypano Piłsudskiemu” i od jego imienia był nazywany, a słowo „niepodległości” nie pojawia się w żadnych przedwojennych dokumentach. Forsowana przez komunistów nazwa wzięła się prawdopodobnie od miejskiego zoo, któremu podlega kopiec.

Problemy z nowym paszportem
Wcześniej kontrowersje wzbudziła dewiza, która pojawiła się na jednej z pierwszych stron paszportu. Napis „Bóg, Honor, Ojczyzna” został skrytykowany przez wiele osób, wątpliwości wzbudziło to, czy dewiza wojskowa odnosząca się religii powinna się znaleźć w tego typu dokumencie.

Jeszcze wcześniej protesty ze strony Litwinów i Ukraińców wywołał pomysł,by na paszportach umieścić grafiki Ostrej Bramy i Cmentarza Orląt. Z tej koncepcji ostatecznie się jednak wycofano.